Złamany nos, rozbita głowa. Kilkunastu chuliganów pobiło policjantów w Krakowie
Krakowscy policjanci chcieli zatrzymać mężczyznę na os. Złotej Jesieni. Kiedy prowadzili go do radiowozu na odsiecz mężczyźnie ruszyła kilkunastoosobowa grupa chuliganów, którzy wybiegli z pobliskiego bloku. Dotkliwie pobili funkcjonariuszy. Jeden z nich ma złamany nos i dno oczodołu prawego, a także stłuczenia gałki ocznej, drugi ma rozbitą głowę w okolicy lewej skroni.
Do bulwersujących wydarzeń doszło w nocy z wtorku na środę. Kiedy policjanci legitymowali pięcioosobową grupę osób okazało się, że jeden z mężczyzn jest poszukiwany, by odbyć karę aresztu.
Policjanci kopani, bici odebranymi im pałkami
Funkcjonariusze chcieli zaprowadzić zatrzymanego do radiowozu, ale utrudniały im to pozostałe osoby. Po chwili z pobliskiego bloku wybiegła duża grupa ich kolegów, którzy przyłączyli się do ataku na mundurowych.
– Policjanci byli kopani, szarpani za umundurowanie, a nadto przy próbie zatrzymania jednego z najbardziej agresywnych napastników jeden z funkcjonariuszy został uderzony butelką w głowę oraz wytrącono mu z ręki i zabrano pałkę służbową. Kolejny z funkcjonariuszy został uderzony, w wyniku czego doznał poważnych obrażeń twarzoczaszki oraz oka. Także trzeci z funkcjonariuszy doznał lżejszych obrażeń ciała. W trybie alarmowym wezwano kolejne radiowozy celem udzielenia pomocy zaatakowanym – relacjonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prokurator Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Zatrzymano 6 osób, zarzuty postawiono 3, aresztowano 2
Ostatecznie zatrzymano sześć osób. Po zbadaniu materiału dowodowego zarzuty postawiono trojgu z nich. Wśród nich jest też kobieta. W czwartek sąd zastosował wobec dwóch zatrzymanych mężczyzn, Michała K. i Dawida K., tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Kobieta, Bogusława K., musi stawiać się dwa razy w tygodniu we właściwej jednostce policji.
Zatrzymanym grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Kolejny przypadek pobicia policjantów w Krakowie
Do podobnego zdarzenia doszło w Krakowie w nocy z 14 na 15 stycznia na ul. Miodowej. Trzej mężczyźni trafili do tymczasowego aresztu podejrzani o pobiciu i czynna napaść na funkcjonariuszy w czasie służby.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, w zajściu brało udział 8 osób. Funkcjonariusze pełniący służbę patrolową w rejonie ulicy Miodowej, zauważyli osobę nanoszącą napis na tablicy informacyjnej synagogi Kupa. Podczas legitymowania tej osoby do funkcjonariuszy podeszła grupa mężczyzn, która rozpoczęła agresywną rozmowę, mającą na celu uniemożliwienie wykonania czynności funkcjonariuszom. Rozmowa zakończyła się napaścią pięciu mężczyzn, którzy bili policjantów rękami i kopali. Jeden z napastników dwukrotnie zaatakował funkcjonariuszy gazem łzawiącym.
Gazeta Wyborcza, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze