"Obnażyłyśmy cynizm polityków PiS". Protestujący przypomnieli ich wypowiedzi ws. niepełnosprawnych
- Kontynuujemy protest. Będziemy z naszymi dziećmi walczyć dalej o ich godne życie - zadeklarowali w środę rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy od ponad tygodnia protestują w Sejmie. Z tabletu odtworzyli nagrane wypowiedzi m.in. Andrzeja Dudy, Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego, którzy w kampanii wyborczej mówili o potrzebie wspierania przez państwo osób niepełnosprawnych.
- Czujemy się bardzo rozgoryczone dzisiejszą konferencją pani minister Rafalskiej. Miałyśmy nadzieję, że po tym spotkaniu rzeczywiście problemy naszych dzieci, osób pełnoletnich, niepełnosprawnych od urodzenia, zostaną zrozumiane i te podstawowe potrzeby zrealizowane, te głodowe świadczenia wzrosną. Chodzi o dodatek 500 zł. Niestety tak się nie stało, protest trwa dalej - powiedziała na konferencji prasowej jedna z protestujących, Aneta Rzepka.
"Niech politycy sobie grillują kiełbaski"
Dodała, że protestujący mają "propozycję dla polityków PiS, dla pana premiera, pani minister Rafalskiej". - Niedługo majówka, niech spokojnie sobie jadą na majówkę, niech sobie grillują, kiełbaski i tak dalej, a my będziemy z naszymi dziećmi walczyć dalej o ich godne życie - powiedziała Rzepka.
Protestujący byli proszeni o skomentowanie słów szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego na temat przebywania osób niepełnosprawnych w Sejmie. - Myślę z wielkim smutkiem o tym, że niepełnosprawni są przez tyle dni w Sejmie i dziwię się, że można tak bardzo nie mieć serc, żeby ich tu tyle trzymać - powiedział Terlecki w środę.
Protestujący podkreślili, że osoby niepełnosprawne są tu z własnej woli, by wspólnie z opiekunami walczyć o godne życie, rehabilitację i leczenie.
"My stąd nie wyjdziemy"
- Chcemy walczyć o swoją godność, która nam jest odbierana, my się nie poddamy, my stąd nie wyjdziemy - powiedział jeden z protestujących niepełnosprawnych, Jakub Hartwich.
Inny niepełnosprawny protestujący - Adrian Glinka wskazywał, że osoby te walczą o to, by mieć środki wystarczające na opłacenie np. opiekunki lub mieszkania. - Żądamy w końcu rozwiązania tego problemu. My też chcemy się już spotkać z rodziną, z najbliższymi, chcemy załatwić parę swoich spraw, wyjść na powietrze (…). Ale my tu wytrzymamy, my damy radę - powiedział Glinka.
W środę przed południem protestujący w Sejmie rozmawiali na zamkniętym spotkaniu z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską. Przedstawili wówczas propozycję kompromisu, przewidującą modyfikację swoich postulatów.
Domagają się stopniowego wprowadzenia - od maja dodatku "na życie" dla niepełnosprawnych - najpierw w wysokości 300 zł miesięcznie, od stycznia 2019 r. - 400 zł i od czerwca 2019 r. - 500 zł. Chcą też, by wysokość renty socjalnej została zrównana z minimalną rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy już od maja tego roku. Po spotkaniu protestujący ocenili, że "jest nadzieja" na porozumienie i wskazywali, że oczekują na decyzję rządu.
Rząd pozostał przy swojej propozycji
Kilka godzin później szefowa MRPiPS, podczas konferencji w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" powiedziała m.in., że propozycja środowisk protestujących w Sejmie "nie jest odmienna od wcześniejszej, tylko trochę zmodyfikowana", a realizacja wszystkich postulatów "dalej różnicowałaby sytuację osób niepełnosprawnych".
Rząd pozostał przy swojej wcześniejszej propozycji, by zrealizować jeden z dwóch głównych postulatów protestujących. Jak mówiła minister Rafalska, postulat dot. renty socjalnej został zagwarantowany "mimo że trwa rok budżetowy", a jego skutki finansowe wynoszą 540 mln zł. Projekt dot. renty socjalnej został zamieszczony w środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
Zgodnie z nim świadczenie wzrośnie do kwoty 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem 1 września 2018 r. z mocą od dnia 1 czerwca 2018 r.
Porozumienie nie ze wszystkimi
Ponadto, w porozumieniu, które rząd zawarł we wtorek z częścią środowiska osób niepełnosprawnych, zapisano m.in. do realizacji programu Dostępność plus ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych. Zawarto w nim także zobowiązanie do wprowadzenia i realizacji od 1 lipca 2018 r. koordynowanej opieki dla osób niepełnosprawnych ze szczególnymi potrzebami rehabilitacyjnymi.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych zaapelowała do rodziców dzieci niepełnosprawnych i do osób popierających ich postulaty, by w piątek o godz. 10 zgromadzili się przed Sejmem i poprzez pikietę wspólnie wsparli ich protest.
PAP, Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej