Izba skarbowa nie sprawdzi "aut od bezdomnego", bo fundacja o. Rydzyka nie dostała takiej darowizny

To nie Fundacja Lux Veritatis, której prezesem jest o. Tadeusz Rydzyk, została obdarowana dwoma samochodami, dlatego nie musiała płacić podatku od darowizny - poinformowała dziennik.pl Anna Szczepańska, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. - Czyli kto dostał auta? Co się z nimi stało? - pyta poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, który wnioskował o zbadanie legalności darowizny.
Pod koniec stycznia Adam Szłapka powiadomił CBA i toruński urząd skarbowy o dwóch samochodach, które o. Tadeusz Rydzyk miał otrzymać od "bezdomnego Stanisława z Warszawy", a który "niestety zmarł". Redemptorysta mówił o tym w Telewizji Trwam, a nagranie błyskawicznie podbiło internet.
Szłapka wnioskował o "przeprowadzenie kontroli w zakresie przekazanych przez bezdomnego darowizn dwóch luksusowych samochodów prawdopodobnie na rzecz Fundacji Lux Veritatis, w której Tadeusz Rydzyk pełni funkcję prezesa zarządu". Sprawa została skierowana do Bydgoszczy, a następnie do Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Ta orzekła, że "Fundacja Lux Veritatis nie była stroną darowizny, w związku z czym nie powstał obowiązek podatkowy z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych".
"Nie przestanę pytać, dopóki nie wyjaśnimy, kto auta dostał"
"Złożyłem zawiadomienie do skarbówki w Toruniu, która przekazała sprawę Bydgoszczy, która przekazała sprawę Warszawie... A Warszawa na to: To nie Lux Veritatis dostało samochody" - napisał na Facebooku Szłapka.
I dodał: "Czyli kto dostał?! Co się z nimi stało? Nie przestanę pytać, dopóki tego nie wyjaśnimy!"
dziennik.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej