Miesiącami katował psa. Trafił do aresztu. Teraz grozi mu nawet 100 tys. zł kary
Mężczyznę, który znęcał się nad swoim psem - głodził zwierzę i bił je - zatrzymali policjanci z Góry (Dolnośląskie). Pies nie mógł się nawet poruszać. Poszkodowany czworonóg otrzymał już pomoc od lekarza weterynarii. Zatrzymany odpowie karnie z przepisów zaostrzonej właśnie ustawy o ochronie zwierząt. Grozi mu nawet 5 lat więzienia i 100 tys. zł kary.
Funkcjonariusze z Góry weszli do mieszkania właściciela psa po zgłoszeniu o możliwości znęcania się nad zwierzęciem. Informacje potwierdziły się, w mieszkaniu znaleziono wycieńczonego i zaniedbanego psa. Zwierzę było bite, głodzone i nie miało dostępu do wody. Nie reagowało na wołanie i nie mogło się poruszać.
Znęcał się nad zwierzęciem od października
Ustalono, że 23-latek znęcał się nad zwierzęciem od października ubiegłego roku. Pies otrzymał już pomoc lekarza weterynarii, następnie zostanie umieszczony w schronisku dla zwierząt.
Okazało się ponadto, że mężczyzna poszukiwany był do odbycia kary w zakładzie karnym. Górowianin usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna trafił do zakładu karnego. Teraz, za kolejne czyny odpowie przed sądem.
Grozi mu 5 lat więzienia i 100 tys. zł kary
Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku, gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, zagrożenie karą pozbawienia wolności wzrasta do lat 5. Sąd może również nałożyć na sprawcę zakaz posiadania zwierząt na okres do 10 lat oraz orzec nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w kwocie nawet do 100 tys. zł.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze