Protestujący spędzą majówkę na korytarzu. Bez dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. niepełnosprawnych
Nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu ws. osób niepełnosprawnych - poinformował na Twitterze wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. Na takie rozwiązanie liczyli protestujący w gmachu parlamentu opiekunowie osób niepełnosprawnych. "Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia. Rządowy projekt wymaga starannego opracowania" - oświadczył jednak Terlecki.
Opiekunowie osób niepełnosprawnych zapowiedzieli, że nie opuszczą Sejmu dopóki rząd nie zrealizuje ich postulatów, a to oznacza, że majówkę spędzą na sejmowym korytarzu. Najbliższe posiedzenie zaplanowano dopiero na 8 maja. Nie ma pewności, czy do tego czasu rząd przygotuje projekt spełniający oczekiwania opiekunów.
Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia. Rządowy projekt wymaga starannego opracowania.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) 20 kwietnia 2018
Jeszcze w piątek Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim zwróciła się do szefa rządu o "natychmiastowe" zwołanie posiedzenia Sejmu tak, by jak najszybciej podnieść świadczenia dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
Szef rządu zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych, na który złożyłaby się danina, pochodząca od osób najlepiej zarabiających. Zadeklarował ponadto, że rząd postara się, by jak najszybciej doprowadzić do wyrównania wysokości renty socjalnej i renty minimalnej, co jest jednym z postulatów protestujących od środy w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych.
Premier podkreślił też, że w przyszłym tygodniu minister rodziny Elżbieta Rafalska będzie pracować nad ustawą ws. wyrównania różnicy między rentą socjalną z najniższą rentą ZUS; za mniej więcej dwa tygodnie jest kolejne posiedzenie Sejmu - dodał.
Dwa priorytety
Protest w Sejmie trwa od środy. Priorytetowe dla rodzin i opiekunów są dwa postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.
Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
polstanews.pl, PAP
Czytaj więcej