Senator Kogut zrezygnował z funkcji prezesa zarządu fundacji pomagającej niepełnosprawnym
"Wszczęte postępowanie przygotowawcze obiektywnie utrudnia mi pełnienie funkcji Członka Zarządu, stanowi dla mnie duże obciążenie rodzinne i osobiste, jak i może niekorzystnie wpływać na wizerunek samej Fundacji" - napisał w uzasadnieniu senator PiS Stanisław Kogut, który pełnił funkcję Prezesa Zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach. Na senatorze ciążą zarzuty korupcyjne.
"Mając na uwadze ciążący na mnie jako Prezesie Zarządu Fundacji obowiązek działania dla jej dobra, w związku z tym, że wszczęte przez Prokuraturę postępowanie przygotowawcze obiektywnie utrudnia mi pełnienie funkcji Członka Zarządu, stanowi dla mnie duże obciążenie rodzinne i osobiste, jak i może niekorzystnie wpływać na wizerunek samej Fundacji, uznałem, że dalsze pełnienie przeze mnie funkcji Prezesa Zarządu nie będzie służyło dobru Fundacji, które zawsze było i jest dla mnie wartością nadrzędną" - napisał senator w opublikowanym uzasadnieniu rezygnacji.
"Mając to na uwadze, proszę Radę Fundatorów o przyjęcie mojej rezygnacji w celu umożliwienia efektywnego działania Fundacji przez okres niezbędny do wyjaśnienia przeze mnie w postępowaniu sądowym wszelkich zarzutów, jakie zostały mi postawione" - dodał.
Zrezygnowała także jego córka
Rezygnacja Koguta została przyjęta 16 kwietnia. Tego samego dnia z funkcji wiceprezes zarządu zrezygnowała też córka senatora, Ewa Moskwa.
"Mając na uwadze, iż prowadzone przez Prokuraturę w sprawie mojego Ojca postępowanie przygotowawcze stanowi dla mnie, z uwagi na najbliższy stopień pokrewieństwa, duże obciążenie osobiste, jak i obiektywnie utrudnia mi pełnienie funkcji Wiceprezesa Zarządu, proszę Radę Fundatorów o przyjęcie mojej rezygnacji" - uzasadniła swoją rezygnację.
Syn z zarzutami
7 lutego uchwałą Rady Fundatorów Fundacji z funkcji wiceprezesa odwołano Grzegorza Koguta - syna senatora.
Grzegorz Kogut w 2010 r. został skazany za "ustawianie" meczów piłkarskich. W grudniu 2017 r. został zatrzymany w wyniku śledztwa korupcyjnego prowadzonego przez CBA. Miał przyjąć co najmniej 170 tys. zł od prezesa spółki Małopolskie Dworce Autobusowe w zamian "za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP S.A. w zakresie podjęcia decyzji dotyczącej jednej z umów zawartych pomiędzy spółką PKP S.A. a spółką Małopolskie Dworce Autobusowe S.A.".
Zarząd Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach działa teraz w składzie dwuosobowym.
Senat nie zgodził się na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie
W grudniu CBA zatrzymała pięć osób, w tym syna senatora Koguta ws. podejmowania się od listopada 2015 r. do grudnia 2016 r. pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe i powoływaniu się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych województwa małopolskiego oraz udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne w związku z pełnieniem tych funkcji.
Według prokuratury Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian za to - jak podawała Prokuratura Krajowa - "senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych", przy czym połowa tych pieniędzy "została przyjęta w formie darowizny wpłaconej na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, w której senator pełnił funkcję prezesa zarządu".
Również w grudniu prokuratura informowała o zamiarze postawienia zarzutów korupcyjnych senatorowi Kogutowi, który zrzekł się immunitetu i został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.
W styczniu Senat nie zgodził się jednak na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Stanisława Koguta, o co wnioskowała prokuratura, argumentując obawą o utrudnianie śledztwa.
600 tys. zł poręczenia majątkowego
Parlamentarzysta stawił się w prokuraturze zgodnie z wezwaniem 25 stycznia i usłyszał trzy zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych. Nie przyznał się do winy. Wobec decyzji Senatu, został zobowiązany do wpłaty miliona złotych poręczenia majątkowego, zakazano mu też opuszczania kraju.
Obrońcy Koguta złożyli zażalenie na decyzję prokuratury; jednocześnie w imieniu senatora wpłacono milion zł poręczenia majątkowego.
10 kwietnia katowicki sąd rejonowy obniżył wysokość poręczenia majątkowego. Zamiast wpłaconego miliona będzie ono wynosiło 600 tys. zł. Uchylony został też zakaz opuszczania przez Koguta kraju.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze