Reklamówka z pieniędzmi zostawiona w słupskim hospicjum. W środku ponad 100 tys. zł
Reklamówkę z popularnego dyskontu zauważyła pod stolikiem w holu Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku pielęgniarka. Okazało się, że w środku jest 100 tys. zł i 2 tys. euro. Na stoliku leżała też Biblia w niebieskiej okładce. Dyrektorka hospicjum zwróciła uwagę, że podobny egzemplarz otrzymała od holenderskiego fundatora placówki, kiedy przekazał pieniądze na ten cel. Sprawę bada już policja.
Pielęgniarka zauważyła reklamówkę we wtorek około godz. 21:00. Pracownicy hospicjum wezwali na miejsce policję.
Policjanci przeliczyli banknoty
Funkcjonariusze przeliczyli pieniądze. Okazało się, że w reklamówce było ponad 100 tys. zł i przeszło 2 tys. euro. Po spisaniu protokołu, policjanci zabrali gotówkę.
Na stoliku przy wejściu do placówki pracownicy znaleźli też Biblię w niebieskiej okładce.
- Podobną Biblię dostałam, gdy Jan Druyff, holenderski fundator naszego hospicjum przekazał mi pieniądze na ten cel - powiedziała portalowi gp24.pl dyrektorka placówki Teresa Jerzyk.
"Wyglądali jak bardzo zakochani"
- Osoby związane z naszymi pacjentami widziały, jak pod wieczór w miejscu, gdzie znaleziono pieniądze, siedziała starsza para, która w pewnym momencie wyszła z hospicjum. Podobno wyglądali jak bardzo zakochani, a pan podtrzymywał panią nieco niepełnosprawną - dodała.
Policja prowadzi postępowanie, które ma na celu ustalenie właściciela pieniędzy. Funkcjonariusze nie udzielają szczegółowych informacji na temat zdarzenia. Zapowiadają, że w przyszłym tygodniu zostanie w tej sprawie wydany komunikat.
gp24.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze