Papież zdruzgotany. Dzieci nie potrafią się przeżegnać. Zaapelował, by uczyć robienia znaku krzyża
Papież Franciszek zaapelował w środę podczas audiencji generalnej do rodziców, matek, ojców chrzestnych i dziadków, aby uczyli dzieci robić najważniejszy gest, który "określa chrześcijańską tożsamość". "Wiele razy widziałem, że dzieci nie potrafią się przeżegnać" - powiedział. "Wy, ojcowie, matki, dziadkowie, rodzice chrzestni musicie nauczyć, jak zrobić znak krzyża" - napomniał ojciec święty.
Zwracając się do 17 tysięcy osób przybyłych na audiencję na placu Świętego Piotra, Franciszek zapytał: "Czy dzieci potrafią zrobić znak krzyża?".
Młodzież nie wie jak się przeżegnać
Papież mówił, że najmłodsi robią to nieumiejętnie albo w ogóle nie potrafią wykonać znaku wiary chrześcijańskiej.
- Wy, ojcowie, matki, dziadkowie, rodzice chrzestni musicie dobrze nauczyć, jak się przeżegnać, bo jest to powtórzenie gestu z chrztu - powiedział ojciec święty. - Krzyż jest elementem wyróżniającym, który ukazuje, kim jesteśmy - podkreślił Franciszek w kolejnej katechezie na temat chrztu.
Następnie wskazał: "Robienie znaku krzyża po obudzeniu, przed posiłkami, w obliczu zagrożenia, w obronie przed złem, wieczorem przed snem oznacza dla nas samych i dla innych, do kogo należymy, kim chcemy być". Wyjaśnił, że imię nadawane na chrzcie jest bardzo ważne i "określa tożsamość".
Zwracając się do Polaków, Franciszek nawiązał do trwającego w Polsce X Tygodnia Biblijnego pod hasłem: "Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym".
- Usiłujcie zatem każdego dnia, indywidualnie lub z rodziną, znaleźć chwilę czasu na lekturę i medytację Pisma Świętego, abyście mogli zaczerpnąć z niego nieodzowną moc dla waszego życia chrześcijańskiego. Niech to będzie waszym zadaniem. Z odwagą dzielcie się z innymi Słowem Bożym, żyjcie Nim na co dzień, dając świadectwo wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii - wezwał papież.
Papież zachęca do wspierania ubogich
Franciszek mówił również o rozpoczynającej się w sobotę w Waszyngtonie wiosennej sesji Banku Światowego. "Zachęcam do wysiłków, które poprzez niewykluczanie finansowe będą wspierać życie najbiedniejszych, promując autentyczny rozwój integralny i szanujący godność ludzką".
Na zakończenie audiencji, podobnie jak podczas niedzielnego spotkania z wiernymi, papież zachęcił do modlitwy za cierpiącego na chorobę genetyczną małego chłopca z Wielkiej Brytanii Alfie Evansa i 41-letniego Francuza Vincenta Lamberta, o których trwają sądowe batalie, by nie dopuścić do odłączenia ich od aparatury podtrzymującej życie.
"Chciałbym powtórzyć i stanowczo potwierdzić, że jedynym panem życia, od początku do jego naturalnego końca, jest Bóg. Naszym obowiązkiem jest uczynić wszystko, aby strzec życia" - mówił Franciszek. Prosił wiernych, by modlili się, "aby szanowano życie wszystkich osób, a zwłaszcza tych dwóch naszych braci".
Rano, jak poinformowano po audiencji, Franciszek przyjął w Watykanie ojca Alfiego Evansa.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze