Polscy policjanci przechwycili rekordową ilość narkotyków. Dokonali tego w... Holandii
Policjanci CBŚP zabezpieczyli w Holandii magazyn z ponad 6 tonami narkotyków o czarnorynkowej wartości niemal 200 mln zł - poinformował we wtorek Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk. Dodał, że to rekordowa ilość w historii polskiej policji.
Szymczyk poinformował, że 13 kwietnia br. w Holandii funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali magazyn narkotyków należący do międzynarodowej grupy przestępczej.
- W wyniku zbieranych przez CBŚP informacji ustalono, że na terenie Holandii znajduje się magazyn, do którego trafiają narkotyki przemycane z terenu Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Nasi policjanci udali się na teren Holandii i razem z miejscową policją weszli do magazynu - powiedział Szymczyk.
Wartość narkotyków to prawie 200 mln zł
- Okazało się, że w magazynie znajduje się ponad 3,5 tony haszyszu i ponad 2,5 tony prekursorów do produkcji amfetaminy. Ta ilość narkotyków przekraczająca 6 ton łącznie to rekordowa ilość zabezpieczona w historii polskiej policji - dodał szef KGP.
Jak powiedział, wartość narkotyków na czarnym rynku to prawie 200 mln zł.
- To jest ogromny sukces policjantów CBŚP w zakresie zdjęcia z rynku takiej ilości narkotyków - powiedział Szymczyk. Podkreślił, że na wielu międzynarodowych spotkaniach słyszy opinie, "jak bardzo wysoko ceniona jest CBŚP".
Rzecznik prasowy KGP mł. insp. Mariusz Ciarka powiedział, że narkotyki trafiały do Hiszpanii, a następnie do Holandii. Dodał, że zabezpieczone narkotyki "finalnie mogły trafić nie tylko do Polski".
W grupie działali również Polacy
- Tak naprawdę trafiłyby do każdego kraju w Unii Europejskiej. Ta grupa, która przewoziła narkotyki, później dostarczała je do konkretnych osób, które wprowadzały je na rynek całej Europy - powiedział Ciarka.
Dodał, że w międzynarodowej grupie przestępczej działali również Polacy, "wykorzystywani do chociażby przewozu tych środków odurzających".
Pytany, czy w związku z tą sprawą zostali zatrzymani jacyś Polacy, odpowiedział: "nie chcemy wychodzić przed szereg i ujawniać wszystkich informacji, mając na względzie to, że postępowanie w tej sprawie prowadzi policja holenderska wspólnie z tamtejszą prokuraturą".
PAP
Czytaj więcej