Nocne pożary aut w Chełmnie. Pięć doszczętnie wypalonych wraków na ulicy
Pięć samochodów spłonęło całkowicie bądź w znacznej części, a pięć kolejnych zostało uszkodzonych w nocy z soboty na niedzielę w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie). Strażacy zostali wezwani tuż przed północą do dwóch palących się aut. Godzinę później gasili kolejne trzy. Straty wynoszą wstępnie 50 tys. zł. Policja szuka świadków.
Według policji w Chełmnie doszło do podpaleń. W każdym spalonym aucie była zbita szyba, a w środku przedmioty, od których zaczęło się zarzewie - ustalił biegły. Strażacy zwrócili z kolei uwagę, że w miejscu, gdzie stało sześć zaparkowanych aut, palił się co drugi pojazd.
Podejrzane jest także i to, że pięć samochodów paliło się w ciągu godziny w odległości niespełna kilometra. Najpierw około godz. 23 zapaliły się dwa pojazdy stojące przy ul. Fiałka, a godzinę później kilkaset metrów dalej przy ul. Dominikańskiej. Tam spłonęły trzy auta.
- Pierwsze zdarzenie miało miejsce około 23:30, dwa zastępy udały się na ulicę Fiałka, gdzie w płomieniach stały dwa samochody osobowe. Strażacy podjęli działania zabezpieczając miejsce zdarzenia oraz podali dwa prądy piany gaśniczej na te pojazdy. Po zakończeniu działań spalone samochody zostały przekazane właścicielom - poinformował kpt. Tomasz Guzek ze straży pożarnej w Chełmnie.
Groźba 5 lat więzienia
- Po powrocie do jednostki kilkadziesiąt minut po północy otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie o kolejnym pożarze na ul. Dominikańskiej. Tam paliły się trzy samochody - dodał kpt. Guzek. - Trzy pojazdy spaliły się, jeden doszczętnie, a w dwóch spłonęło wnętrze - powiedział Guzek reporterce Polsat News.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Śledczy proszą świadków o kontakt.
Za zniszczenie mienia grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze