Trump: misja w Syrii doskonale przeprowadzona i zakończona
Nie można mieć lepszego rezultatu. Misja zakończona - napisał w sobotę na Twitterze prezydent USA Donald Trump, po tym jak połączone siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie dokonały nad ranem serii ataków na Syrię. Jeszcze w sobotę Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się na posiedzeniu zwołanym na wniosek Rosji.
"Doskonale wykonany nalot zeszłej nocy (czasu waszyngtońskiego). Dziękuję Francji i Zjednoczonemu Królestwu za ich mądrość i potęgę ich wspaniałych sił zbrojnych. Nie można mieć lepszego rezultatu. Misja zakończona!" - napisał Trump.
So proud of our great Military which will soon be, after the spending of billions of fully approved dollars, the finest that our Country has ever had. There won’t be anything, or anyone, even close!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 14 kwietnia 2018
W sobotę o godz. 17 czasu polskiego Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się na posiedzeniu zwołanym na wniosek Rosji po atakach przeprowadzonych nad ranem w Syrii przez siły USA, Wielkiej Brytanii i Francji - podały agencje Reuters i AP za przedstawicielem Rady.
Połączone siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie przeprowadziły nad ranem w sobotę serię ataków w Syrii w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej przez reżim Baszara el-Asada 7 kwietnia w mieście Duma na wschód od Damaszku; zginęło wówczas ponad 60 osób.
Operacja koalicji rozpoczęła się o godz. 4 czasu lokalnego (godz. 3 w Polsce). Siły zbrojne USA podały, że celem bombardowań był wojskowy ośrodek naukowo-badawczy w Damaszku, zajmujący się technologią broni chemicznej, oraz składy znajdujące się na zachód od miasta Hims.
Pentagon: nic nam nie wiadomo o cywilnych ofiarach
Ministerstwo obrony USA oświadczyło, że Stanom Zjednoczonym nic nie wiadomo na temat cywilnych ofiar nalotów w Syrii, a sobotnie naloty miały przekazać syryjskiemu reżimowi jasny i jednoznaczny komunikat i powstrzymać użycie broni chemicznej w przyszłości. Według Pentagonu z powodzeniem zaatakowano każdy cel.
- Naloty były precyzyjne, przygniatające i skuteczne - powiedział na briefingu prasowym generał Kenneth F. McKenzie. W jego ocenie wysiłki syryjskiej obrony powietrznej były w dużej mierze nieskuteczne.
USA są przekonane, że naloty w sposób znaczący sparaliżowały zdolności reżimu prezydenta Baszara el-Asada do produkowania broni chemicznej.
"Zadano Syrii poważny cios"
W wyniku nalotów siły syryjskie straciły dużo sprzętu i materiałów związanych z bronią chemiczną - poinformował Pentagon. Pewna infrastruktura związana z bronią chemiczną pozostała w Syrii, ale poprzez naloty zadano Syrii poważny cios.
Ministerstwo obrony USA stwierdziło, że od czasu operacji sił zachodnich, przeprowadzonej w Syrii w sobotę nad ranem, nie zaobserwowano żadnej reakcji militarnej ze strony uczestników działań w tym kraju, gdzie od 2011 roku trwa wojna
Zarówno władze syryjskie, jak i wspierające je kraje, Rosja i Iran, potępiły naloty.
PAP
Czytaj więcej