Wywrócona cysterna z chemikaliami. Ewakuacja ludzi z domów w Pogwizdowie
Cysterna przewożąca toksyczny dwuizocyjanian toluilenu, który działa drażniąco na oczy, skórę i drogi oddechowe, a zmieszany z powietrzem może wybuchnąć przewróciła się w czwartek po godz. 22 w Pogwizdowie na Podkarpaciu. Strażacy podnosili ją ponad 10 godzin. Na ten czas trzeba było ewakuować trzy rodziny. Nikomu nic się nie stało.
Ciągnik siodłowy z naczepą oznakowany pomarańczowa tablicą ostrzegawczą, który w cysternie wiózł ładunek dwuizocyjanianu toluilenu, zjechał z drogi w Pogwizdowie i przewrócił się. Przewrócony zbiornik z niebezpieczną substancją wpadł na blaszany garaż, który niemal się rozleciał.
Cysterna na garażu, a w niej dziura
Świadkowie zdarzenia zauważyli, że cysterna rozszczelniła się. Natychmiast wezwano pomoc.
Na miejsce wypadku natychmiast skierowano, oprócz strażaków z powiatu łańcuckiego, także specjalistyczną grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego z JRG PSP w Nowej Sarzynie.
Z trzech pobliskich domów ratownicy wyprowadzili 11 osób.
Strażacy w ubraniach gazoszczelnych sprawdzili zbiornik. Okazało się, że doszło do przedziurawienia zewnętrznego płaszcza zbiornika. Wyciekającą substancją okazało się niegroźne chłodziwo.
Aby postawić cysternę na koła na miejsce został wezwany specjalistyczny dźwig z Komendy Powiatowej Państwowej Strazy Pożarnej w Mielcu oraz ciężki samochód ratownictwa technicznego z Komendy Miejskiej PSP w Rzeszowie.
Dziesięć godzin podnoszenia zestawu
Akcja ratownicza trwała ponad 10 godzin. Uczestniczyło w niej 19 zastępów straży pożarnych (PSP i OSP). W sumie przy podniesieniu zestawu pracowało 63 ratowników, a wśród nich specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Nowej Sarzyny.
Na miejscu byli także oficerowie z grupy operacyjnej podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał - poinformował mł. bryg. Marcin Betleja, KW PSP w Rzeszowie.
Sytuacja została opanowana w piątek 13 kwietnia przed południem.
polsatnews.pl, zdjęcia: bryg. Piotr Guzek, st. kpt. Robert Cisło, KW PSP w Rzeszowie
Czytaj więcej
Komentarze