"Laser to nie zabawka". Kampania przeciw oślepianiu pilotów laserami
Skierowanie wiązki światła laserowego w kabinę pilota i jego oślepienie w fazie startu lub lądowania maszyny może doprowadzić do katastrofy lotniczej. W 2017 r. w Polsce zgłoszono 136 incydentów z użyciem lasera, w tym 111 dotyczyło samolotów pasażerskich. O konsekwencjach nieodpowiedzialnego używania lasera mówili w Polsat News prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson i pilot Jerzy Makula.
Celem kampanii "Laser to nie zabawka" jest zwiększenie bezpieczeństwa w polskiej przestrzeni powietrznej oraz podniesienie świadomości wśród społeczeństwa na temat niebezpieczeństwa, jakie niesie zabawa laserem poprzez kierowanie jego wiązki w stronę samolotów.
Rośnie liczba incydentów z użyciem lasera
Prezes Samson podkreślił, że Urząd Lotnictwa Cywilnego obserwuje niepokojący wzrost liczby incydentów z użyciem lasera - o ok. 30 proc. w stosunku do 2016 roku.
Jak wyjaśnił, autorzy kampanii chcą też uświadomić, jakie są konsekwencje karne za takie nieodpowiedzialne działanie. Prawo lotnicze zabrania emitowania wiązki lasera w kierunku statku powietrznego.
W Polsce kara grzywny za użycie lasera średnio wynosi 500 zł - powiedział prezes. Jego zdaniem nie jest to kwota odstraszająca, dlatego ULC chce podwyższyć kary dla sprawców tych zdarzeń.
- W nowym projekcie ustawy, w którym chcemy zmodyfikować Prawo lotnicze, wnosimy o to, aby maksymalny poziom grzywny wynosił 100 tys. zł. Tak, aby to naprawdę odstraszało te osoby, które próbują się bawić laserem - podkreślił prezes ULC.
W ramach akcji informacyjnej przygotowano spot edukacyjny oraz plakaty i animacje, które można zobaczyć m.in. w mediach społecznościowych, na lotniskach i w kinach. Partnerami kampanii są: Ministerstwo Infrastruktury, Lotnisko Chopina oraz Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze