Ojciec jednej z ofiar: nie do wszystkich rodzin dotarły zaproszenia na odsłonięcie pomnika
- Podczas odsłonięcia pomnika smoleńskiego to my powinniśmy się czuć jak gospodarze, a nie jak nieproszeni goście. Niektórzy są naprawdę nieproszeni. Z wieloma rodzinami rozmawiałem na ten temat i nie dotarły do nich zaproszenia - powiedział w 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej Grzegorz Januszko, ojciec Natalii Januszko, stewardessy prezydenckiego tupolewa.
Ojciec Natalii Januszko wziął udział we wtorkowych uroczystościach na Powązkach Wojskowych, przed pomnikiem upamiętniającym wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.
- Córka na pewno spodziewałaby się, że to będzie zorganizowane troszeczkę inaczej niż dzisiaj, jeśli chodzi o samą ceremonię odsłonięcia pomnika. Niestety, są bardzo poważne niedociągnięcia - powiedział Januszko, który twierdzi, że część rodzin nie dostała zaproszeń na ceremonię odsłonięcia Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
"To jest nasz pomnik, a nie polityków"
Dodał, że on sam dostał zaproszenie na 2-3 dni przed ceremonią. - Wybieram się, bo tak jak mówię, to jest nasz pomnik, a nie polityków - przekazał.
- Obawiam się, że plac Piłsudskiego będzie dziś miejscem smutku i niezgody, co też bardzo mnie boli, ten pomnik wspólny, łączący, po prostu jest potrzebny. Rozmawiałam przed chwilą z częścią rodzin (ofiar katastrofy - red.), które w ogóle nie otrzymały zaproszeń - powiedziała Barbara Nowacka, córka zmarłej w Smoleńsku Izabeli Jarugi-Nowackiej, która również wzięła udział w uroczystościach na Powązkach Wojskowych.
Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. został odsłonięty we wtorek po południu na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Organizatorem uroczystości rocznicowych na placu Piłsudskiego było ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Zapytaliśmy resort, czy na ceremonię zaproszono przedstawicieli rodzin wszystkich ofiar katastrofy. Czekamy na odpowiedź.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze