"Najwspanialszy człowiek i najlepszy organizator". Przyjaciele wspominają Piotra Nurowskiego

Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski 10 kwietnia 2010 r. miał na grobach zamordowanych polskich olimpijczyków złożyć wieniec od Polskiej Rodziny Olimpijskiej. Niestety, nie dotarł do Katynia. - Dla mnie to najwspanialszy człowiek i najlepszy organizator - wspominał go w Polsat News Marian Woronin, b. rekordzista świata w biegu na 100 m, a prywatnie przyjaciel Piotra Nurowskiego.
Zawsze uśmiechnięty ciepły, życzliwy. Mimo wysokich funkcji nigdy nie zamykał się na drugiego człowieka - takiego Piotra Nurowskiego pamiętają sportowcy, współpracownicy, przyjaciele.
- Miał taki sam stosunek do wszystkich bez względu na to, czy zdobywałeś medal olimpijski, czy nie zdobywałeś - wspominała go Otylia Jędrzejczak.
- Był idealnym działaczem sportowym. Człowiekiem, który kochał sport, i żył sportem - mówił z kolei Tomasz Majewski.
"Dostarczał regularnie mnóstwa medali"
Był też człowiekiem sukcesu. I w biznesie, i w sporcie, jako najmłodszy w Europie prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i jako prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
- To był podwójny fenomen. Po pierwsze, był prezesem wielkiego związku jako 27-latek. Po drugie, obejrzał kilka igrzysk olimpijskich z pozycji prezesa związku, który dostarczał regularnie mnóstwa medali - przypomniał Marian Kmita, dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat
Jeszcze jako uczeń sandomierskiego liceum był spikerem na miejscowym stadionie, a dzięki swoim umiejętnościom, po ukończeniu studiów wygrał konkurs na sprawozdawcę sportowego w Polskim Radiu. Z mediami związał się na długo jako współtwórca Telewizji Polsat i ojciec chrzestny największej telewizji sportowej - Polsatu Sport.
- Ktoś musiał nas przekonać, że warto pokazywać w Polsce boks, że warto pokazywać sporty walki - wspominał Mirosław Błaszczyk, prezes zarządu Telewizji Polsat.
Bieg Pamięci w Konstancinie
16 kwietnia 2010 roku Nurowski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Pochowany został w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
W listopadzie tego samego roku został pośmiertnie odznaczony Orderem Zasługi Europejskiego Komitetu Olimpijskiego, a w sierpniu 2011 roku ta sama organizacja ustanowiła ku jego pamięci nagrodę dla Najlepszego Młodego Zawodnika Europy (Best European Young Athlete).
Od 2015 roku w podwarszawskim Konstancinie, którego Nurowski był mieszkańcem, odbywa się 10 kilometrowy Bieg Pamięci z udziałem polskich olimpijczyków.
W 2015 roku Polsat Sport wyemitował rocznicowy film dokumentalny "Nurek - wspomnienie o Piotrze Nurowskim", wyprodukowany w Polsacie przez Małgorzatę Pietkiewicz i Radosława Kietlińskiego.
Polsat News, Polsat Sport
Czytaj więcej