K. Morawiecki: kandydatura Ujazdowskiego wprowadza zamęt w Polsce i we Wrocławiu
Rekomendacja Platformy dla Kazimierza M. Ujazdowskiego na kandydata w wyborach na prezydenta Wrocławia wprowadza zamęt w Polsce i we Wrocławiu - ocenił w poniedziałek szef sejmowego koła Wolni i Solidarni (WiS) Kornel Morawiecki.
W piątek rada powiatu wrocławskiego PO opowiedziała się za kandydaturą Kazimierza M. Ujazdowskiego na prezydenta Wrocławia. Miejskim strukturom PO kandydaturę europosła Ujazdowskiego rekomendował lider tej partii Grzegorz Schetyna. Ujazdowski w przeszłości był m.in. wiceprezesem PiS; w styczniu ub.r. wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej kandydatką PO na fotel prezydenta stolicy Dolnego Śląska była posłanka prof. Alicja Chybicka.
"Tylko po to, by być prezydentem"
Kornel Morawiecki ocenił w poniedziałek na konferencji prasowej, że Ujazdowski "zmieniając swoje zapatrywania, zraża do siebie konserwatywnych wyborców". "Kazimierz M. Ujazdowski był kiedyś prokościelny, teraz przechodzi do opcji Platformy, tylko po to by być prezydentem Wrocławiu" - podkreślił.
Według K. Morawieckiego, wybór przez PO, Kazimierza M. Ujazdowskiego na kandydata w wyborach na prezydenta Wrocławia, "wprowadza zamęt w Polsce i we Wrocławiu".
Pomoże kandydatowi PiS
Jak ocenił, kandydatura Ujazdowskiego może pomóc Robertowi Butwickiemu - kandydatowi na prezydenta Wrocławia, popieranemu przez WiS. - Ta kandydatura pomoże również kandydatowi PiS, bo w drugiej turze, głosy oddane na Ujazdowskiego, przesuną się na kandydata konserwatywnego - zaznaczył K. Morawiecki.
We Wrocławiu walkę o fotel prezydenta, oprócz Ujazdowskiego, na razie zapowiedzieli: kandydat Nowoczesnej Michał Jaros, Jerzy Michalak, członek zarządu woj. dolnośląskiego, popierany przez Dolnośląski Ruch Samorządowy oraz przedsiębiorca Robert Butwicki, popierany przez partię Wolni i Solidarni.
Kornel Morawiecki w programie "Gość Wydarzeń" o synu Mateuszu: wyjdzie biedniejszy, niż jak wchodził do polityki
PAP
Czytaj więcej