Policjanci ugasili płonący samochód we Wrocławiu. Użyli wozu z armatką wodną
Na jednym ze zjazdów przy stadionie Śląska Wrocław zapalił się samochód osobowy. Policjanci, którzy akurat zabezpieczali tam ligowy mecz, ruszyli kierowcy z pomocą. Najpierw próbowali ugasić płomienie gaśnicami, a gdy to się nie udało, zadecydowali się na użycie specjalistycznego wozu z armatką wodną.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 15:00 w sobotę przed rozpoczęciem meczu Śląsk Wrocław - Korona Kielce.
"Cała sytuacja rozegrała się na zjeździe z obwodnicy Wrocławia przy stadionie, gdzie odbywał się spory ruch pojazdów" - poinformował asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Kierowcy auta udało się w porę opuścić pojazd i nie doznał żadnych obrażeń.
Szybsi od straży
Policjanci powiadomili straż pożarną i próbowali sami ugasić płomienie za pomocą gaśnic. Ogień był jednak zbyt intensywny.
Z powodu dużego zagrożenia i możliwości wybuchu zbiornika z paliwem zdecydowano się użyć wozu z armatką wodną. Pożar został ugaszony zanim strażacy dotarli na miejsce.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze