Dwie ofiary śmiertelne i około 20 rannych w ataku w Münster. Sprawca napisał pożegnalnego maila
Dwie osoby zginęły, a około 20. zostało rannych, gdy w sobotę po południu furgonetka wjechała w ludzi siedzących przed restauracją Kiepenkerl na starym mieście w Münster w zachodnich Niemczech. Sześć osób jest w stanie ciężkim; sprawca ataku zastrzelił się - podał portal BBC.
Niemieckie władze podały, iż dwie osoby zginęły, a nie trzy jak informowano wcześniej. Poinformowano także, że nic nie wskazuje na to, iż był to atak o podłożu islamistycznym - podało BBC.
Plusieurs morts à #Münster en #Allemagne : une voiture a foncé dans la foule. Les premiers clichés de l'incident dans cet article ⬇️⬇️ https://t.co/1SJlcb2Xwn pic.twitter.com/OlZ7TK8Lxc
— GETACTU France 🇫🇷 (@GETACTUFRANCE) 7 kwietnia 2018
Kierowca pojazdu nie został jeszcze oficjalnie zidentyfikowany. Niemieckie media podały, iż kierowcą był chory psychicznie 48-letni Niemiec Jens R.
Motywy działania sprawcy pozostają nieznane, jednak według relacji mediów, mężczyzna planował popełnić samobójstwo. Wskazuje na to pożegnalny mail, wysłany przez niego 29 marca do znajomych.
Przeszukanie w mieszkaniu sprawcy
Mieszkanie sprawcy znajdujące się na terenie miasta zostało przeszukane. Według informacji "Bilda", znaleziono tam kałasznikowa oraz petardy. Sąsiedzi opisali go jako osobę konfliktową.
Według mediów w przeszłości Jens R. dopuszczał się aktów przemocy i miał trudności w pracy.
Telewizja ZDF twierdzi, że mężczyzna utrzymywał kontakty ze środowiskiem skrajnej prawicy. "Welt" donosi, że był notowany przez policję za drobne kradzieże i narkotyki.
Podobno próbował wcześniej popełnić samobójstwo i niedawno deklarował podobny zamiar, tym razem w sposób spektakularny.
"Samodzielnie działający Niemiec"
- Mamy na ten moment silne wskazówki, że sobotniego ataku w Muenster dokonał pojedynczy sprawca, a jego działanie nie miało związku z terroryzmem - powiedział szef niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych Horst Seehofer.
- Nie mamy dowodów, że w ataku uczestniczyli inni; przeprowadziła go jedna osoba - przekazała z kolei rzeczniczka policji. Jak poinformował szef policji w Muenster Hajo Kuhlisch, po przeszukaniu mieszkań sprawcy brak jest również dowodów, że jego atak był umotywowany politycznie.
Doniesienia te potwierdził również minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Stwierdził on, że sprawca to z "wysokim prawdopodobieństwem" samodzielnie działający Niemiec.
"Nie ucierpieli obywatele polscy"
Po tragedii służby bezpieczeństwa zamknęły centrum miasta. Policja tłumaczyła, że kroki te spowodowane były podejrzanym przedmiotem, który znaleziono w furgonetce. Specjaliści badali, czy jest on niebezpieczny.
BREAKING: Heavy police presence after a possible Van crash in #Muenster pic.twitter.com/GCRf9gUyHY
— Daniel Kollenberg (@thedaniel3009) 7 kwietnia 2018
Konsulat Generalny RP w Kolonii poinformował w niedzielę na Twitterze, że zgodnie ze wstępną informacją przekazaną przez władze niemieckie, we wczorajszym zajściu w Münster w zachodnich Niemczech nie ucierpieli obywatele polscy.
Zgodnie ze wstępną informacją przekazaną przez władze niemieckie, we wczorajszym zajściu w #Muenster nie ucierpieli obywatele polscy.
— PLinKoeln (@PLinKoeln) 8 kwietnia 2018
Z kolei minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer oznajmił, że "policja w Münster i całej Nadrenii Północnej-Westfalii pracuje na pełnych obrotach w celu ustalenia faktów". Zapewnił, że jego resort pozostaje w ścisłym kontakcie z władzami w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Do ataku w Münster doszło dokładnie w rocznicę zamachu w Sztokholmie. W stolicy Szwecji 7 kwietnia 2017 roku Uzbek Rachmat Akiłow wjechał skradzioną ciężarówką w przechodniów, zabijając pięć osób i raniąc 14.
Prezydent Duda złożył kondolencje
Prezydent Andrzej Duda wystosował depeszę kondolencyjną do prezydenta Republiki Federalnej Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w związku z tragicznym wydarzeniem w Münster.
W informacji umieszczonej w niedzielę na stronie prezydenta RP czytamy, że Andrzej Duda z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o tragicznym wydarzeniu w Münster, "podczas którego ucierpiało tak wiele osób odpoczywających w sobotnie popołudnie".
Depesza kondolencyjna do Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w związku z tragicznym wydarzeniem w Münster.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 8 kwietnia 2018
➡️ https://t.co/xHLuQsZVRJ
"W imieniu Narodu Polskiego i własnym składam na ręce Pana Prezydenta najszczersze kondolencje. Łączę się w bólu z rodzinami ofiar, a poszkodowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Proszę przyjąć, Panie Prezydencie, wyrazy najwyższego szacunku" - napisał Andrzej Duda.
PAP, RMF FM
Czytaj więcej