400 kg niedoręczonych przesyłek u byłego listonosza. Twierdzi, że za mało zarabiał
Włoska policja znalazła w mieszkaniu byłego listonosza z Turynu 400 kilogramów niedostarczonej korespondencji. Mężczyzna, który w 2017 roku rzucił pracę, tłumaczył, że przez trzy lata nie dostarczał listów, bo... zarabiał za mało.
Były listonosz wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Policjanci na tylnym siedzeniu w jego samochodzie znaleźli nóż i 70 niedostarczonych listów. Znalezisko zaciekawiło ich na tyle, że postanowili przeszukać mieszkanie mężczyzny.
Kiedy weszli do jego domu odkryli 40 pudeł wypełnionych niedostarczonymi listami. Wśród przesyłek były wyciągi bankowe, rachunki i prywatna korespondencja.
#Torino. Non consegna la corrispondenza per 3 anni. Denunciato dai @_Carabinieri_ di Santena un corriere 33enne di Poirino. Trovati nella sua abitazione 400 kg di lettere. “Non mi pagavano abbastanza e mi sono licenziato” ha spiegato ai militari. pic.twitter.com/6i0g55CKFH
— Radio Veronica One (@RVeronicaOne) 6 kwietnia 2018
33-latek tłumaczył, że nie dostarczał listów przez trzy lata, bo według niego zarabiał za mało. W efekcie zwolnił się z pracy w 2017 roku. Nieodpowiedzialny listonosz usłyszał zarzuty kradzieży, przywłaszczenia korespondencji i noszenia broni bez zezwolenia. Grozi mu za to rok więzienia.
"Włoska poczta jest dość niewiarygodna"
Nie jest to pierwsza tego typu sprawa we Włoszech. "The Guardian" zwraca nawet uwagę, że "włoska poczta jest dość niewiarygodna".
W styczniu tego roku włoska policja aresztowała 56-letniego listonosza z okolic Vicenzy, który zgromadził w swoim garażu prawie 600 kilogramów niedostarczonych przesyłek.
Natomiast w 2013 roku na Sardynii zatrzymano listonosza, u którego znaleziono 400 kilogramów niedoręczonej poczty. Zbierał ją przez około 4 lata.
The Guardian
Czytaj więcej