Zarzut prania brudnych pieniędzy w śledztwie ws. Amber Gold
Zarzut prania brudnych pieniędzy pochodzących z przestępstwa oszustwa na szkodę klientów spółki Amber Gold postawiła Prokuratura Regionalna w Łodzi 54-letniemu Przemysławowi S. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Poinformował o tym w piątek rzecznik łódzkiej prokuratury regionalnej Krzysztof Bukowiecki.
Jak wyjaśnił, podejrzany miał przyjąć od spółki Amber Gold na rachunek prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej kwotę ponad 800 tys. zł, mającej stanowić prowizję za usługę pośrednictwa w procesie negocjacji dotyczących zakupu przez Amber Gold nieruchomości na terenie Gdańska. "W rzeczywistości prowizja ta nie była należna" - informuje rzecznik.
Następnie - według prokuratury - Przemysław S. przelał 500 tys. zł na swoje indywidualne rachunki bankowe. Z pieniędzy tych w czerwcu 2012 roku przekazał 100 tys. zł w gotówce Marcinowi P. - prezesa Amber Gold.
Efekt wnikliwego śledztwa
Bukowiecki zwrócił uwagę, że zarzut, który został postawiony w piątek S. jest efektem przeprowadzonej przez prokuratorów analizy materiałów wszystkich dotychczas prowadzonych postępowań dotyczących piramidy finansowej Amber Gold, pogłębienia ustaleń dotyczących historii przelewów pieniędzy wpłacanych na rachunki Amber Gold i prześledzenie ich dalszej drogi.
"Czynności te doprowadziły do ustaleń wskazujących na to, że przelew na rzecz Przemysława S., z którego następnie część pieniędzy przekazana została bezpośrednio Marcinowi P., był całkowicie pozbawiony podstawy faktycznej i prawnej" - wyjaśnił.
Rzecznik zaznaczył, że kwota uzyskanych przez Przemysława S. pieniędzy stanowiła znaczną korzyść majątkową.
Podejrzanemu grozi kara do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju.
Bukowiecki zwrócił uwagę, że Przemysław S. jest kolejną osobą, której przedstawiono zarzuty w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Łodzi dotyczącym udziału innych osób w przestępstwie popełnionym przez Marcina P. i Katarzynę P. (żona Marcina). Wcześniej zarzuty prania brudnych pieniędzy przedstawiono także Danucie J.- P. - matce Katarzyny P.
Finansowa piramida
Natomiast w zakresie dotyczącym działalność spółek lotniczych powiązanych z Amber Gold zarzuty działania na szkodę wierzycieli spółki Olt-Express Regional usłyszały dwie osoby.
Amber Gold - firma powstała na początku 2009 r. - miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 r. ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Według śledczych, szef firmy Marcin P. i jego żona Katarzyna oszukali w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Proces Marcina P. i jego żony trwa od marca 2016 roku przed gdańskim sądem.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze