Brazylia podzielona ws. decyzji o uwięzieniu byłego prezydenta Luli. Sędzia wydał nakaz aresztowania
Demonstracjami zwolenników byłego lewicowego prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy oraz jego oponenta, skrajnie prawicowego deputowanego Jaira Bolsonaro, brazylijska ulica odpowiedziała na decyzję Sądu Najwyższego o umieszczeniu Luli w więzieniu przed rozpatrzeniem jego apelacji od wyroku. Sędzia federalny Sergio Moro wydał w czwartek nakaz aresztowania.
Sąd Najwyższy po zaciętej dyskusji podjął decyzję o osadzeniu w najbliższych dniach 72-letniego prezydenta-reformatora społecznego (2003-2010) głosami sześciu sędziów przeciwko pięciu. Sąd odrzucił tym samym prośbę Luli o możliwość pozostania na wolności do czasu rozpatrzenia jego apelacji od wyroku 12 lat więzienia za korupcję, m.in. przyjęcie od koncernu budowlanego korzyści majątkowych - trzypoziomowego apartamentu nad morzem.
Jeden z najpopularniejszych polityków
"Prawdopodobne osadzenie Luli w więzieniu będzie miało ogromne konsekwencje polityczne, ponieważ pozostawia praktycznie poza wyścigiem wyborczym kandydata, którego popiera jedna trzecia wyborców i który we wszystkich sondażach sytuuje się na pierwszym miejscu w wyznaczonych na październik wyborach prezydenckich. A także jednego z najpopularniejszych polityków naszej planety" - napisał w czwartek czołowy hiszpański dziennik "El Pais".
Według "El Pais", "głęboka rana otwarta w ostatnich latach w brazylijskim społeczeństwie pogłębi się jeszcze bardziej", a trzecia jego część potraktuje odsunięcie autora głębokich reform socjalnych od polityki jako "zemstę elit".
Wzrost znaczenia wojska
Ricardo Lewandowski i niektórzy inni z sędziów, którzy głosowali przeciwko osadzeniu w więzieniu byłego prezydenta, który nie wyczerpał jeszcze wszystkich możliwości obrony, apelowali o "nieuleganie naciskom ulicy".
W Brazylii, gdzie praktycznie żaden polityk nie jest poza podejrzeniem, a obecny prezydent, konsekwentny liberał Michel Temer ma - według wszystkich sondaży - rekordowo niskie, zaledwie pięcioprocentowe poparcie, wojsko zaczyna ponownie odgrywać rolę przy podejmowaniu najważniejszych decyzji - sygnalizuje "El Pais".
Posiedzenia SN transmitowane przez telewizję
Napisał on o "interwencji sił zbrojnych w sprawie umieszczenia w więzieniu byłego prezydenta Luli, podjętej w godzinach poprzedzających sesję Sądu Najwyższego".
Brazylia jest jednym z niewielu krajów świata, w których sesje plenarne Sądu Najwyższego są w całości retransmitowane przez telewizję. Brazylijczycy mogli więc śledzić niemal jedenastogodzinną debatę, która zakończyła się w czwartek o pierwszej po północy. To, nad czym debatował Sąd Najwyższy, dotyczyło - jak wyjaśnia El Pais" - zawieszenia nakazu aresztowania wydanego przez sąd drugiej instancji, "do czasu, aż były prezydent wykorzysta do końca swe prawo odwołania się do sądu wyższego szczebla".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze