W Holandii chcą ograniczać liczbę Polaków. Ambasada RP pisze o dyskryminacji i zapowiada interwencję
Zamiar ograniczenia liczby imigrantów zarobkowych, w tym Polaków zamieszkujących w niektórych holenderskich gminach, Ambasada RP w Hadze uznała za "niepokojące zjawiska dotyczące sytuacji polskiej społeczności". Nasza placówka dyplomatyczna poprosiła gminy o wyjaśnienia i zapowiedziała "zdecydowane działania".
Ambasada RP w Hadze na swojej stronie internetowej opublikowała oświadczenie, w którym odniosła się do planów gmin Maasdriel, Zuidplas, Zaltbommel i Tiel, które postanowiły ograniczyć liczbę przybyszów zarobkowych, w tym z Polski.
Poproszono holenderskie gminy o wyjaśnienia
Gminy chcą wprowadzić nowe przepisy, które określą m.in. maksymalną liczbę imigrantów zarobkowych przebywających w jednym domu i maksymalną liczbę domów na jednej ulicy zamieszkałych przez takich obcokrajowców.
W oświadczeniu poinformowano, że Ambasada RP zwróciła się do władz wymienionych gmin o wyjaśnienia. Zapowiedziała również, że "podejmie zdecydowane działania w związku z ich dyskryminacyjnym charakterem, niezgodnym z regulacjami unijnymi dotyczącymi swobody osiedlania się i pracy".
"Zwracamy uwagę władz holenderskich na niepokojące zjawiska dotyczące sytuacji polskiej społeczności oraz przypadki naruszeń praw pracowniczych" - napisała Ambasada RP w oświadczeniu.
"Od dawna wyrażamy zaniepokojenie"
Poniżej pełna treść oświadczenia Ambasady RP w Hadze.
"Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Hadze jest żywotnie zainteresowana wszelkimi kwestiami dotyczącymi życia polskiej społeczności w Królestwie Niderlandów. Specjalną uwagę poświęcamy sytuacji polskich pracowników tymczasowych, jako grupy najbardziej narażonej na negatywne zjawiska w miejscu pracy i jego otoczeniu. Od dawna wyrażamy zaniepokojenie i działamy na rzecz poprawy warunków zakwaterowania polskich pracowników w Holandii. Dużej liczbie osób przyjeżdżających do pracy w tym kraju agencje pracy tymczasowej oferują warunki zakwaterowania niezgodne ze standardami, a wysokość czynszu nie odpowiada jakości lokum. Zwracamy uwagę władz holenderskich na niepokojące zjawiska dotyczące sytuacji polskiej społeczności oraz przypadki naruszeń praw pracowniczych (w ubiegłym tygodniu Minister rodziny, pracy i polityki społecznej E. Rafalska spotkała się w celu omówienia tego problemu z holenderskim Ambasadorem w Polsce). Odnotowujemy, że są one przedmiotem troski również tut. resortu spraw społecznych i zatrudnienia.
Doniesienia prasowe informują o przygotowaniu przez niektóre gminy holenderskie nowych przepisów, których celem jest uniemożliwienie osiedlania się na ich obszarze rezydentów z Europy Środkowo-Wschodniej. Ambasada zwróciła się bezpośrednio do wymienionych w artykułach władz Maasdriel, Zuidplas, Zaltbommel i Tiel, aby odniosły się do ww. artykułów. Gdyby informacje o planach wyeliminowania określonych grup narodowych z sąsiedztwa pod pretekstem “poprawy jakości życia w danej okolicy” okazały się prawdziwe, Ambasada podejmie zdecydowane działania w związku z ich dyskryminacyjnym charakterem, niezgodnym z regulacjami unijnymi dotyczącymi swobody osiedlania się i pracy. Jednocześnie placówka zaproponowała gminom podjęcie współpracy w zapobieganiu naruszeniom ze strony agencji pracy tymczasowych w ich regionach”.
Mieszkańcy protestują przeciwko zarobkowym migrantom
O problemie z migrantami zarobkowymi z Europy Środkowej i Wschodniej pisały w ostatnich dniach holenderskie media. Mieszkańcy wielu gmin od miesięcy protestują przeciwko zarobkowym migrantom. W ankiecie przeprowadzonej w styczniu na portalu gelderlander.nl aż 90 proc. mieszkańców ok. 40-tysięcznego Tiel stwierdziło, że nie życzy sobie sąsiedztwa Polaków.
Lokalni mieszkańcy skarżą się głównie na hałas i śmieci. O te zjawiska obwiniają własnie migrantów. Skarżą się także na ulice "zapchane" samochodami na obcych tablicach rejestracyjnych. Twierdzą też, że auta gastarbeiterów utrudniają im znalezienie miejsc parkingowych.
Dziennik "Trouw" zauważył, że przybysze zarobkowi żyją we własnych enklawach, co zmniejsza ich szanse na integrację z holenderskim społeczeństwem. Gazeta podnosi również problem warunków mieszkaniowych. Migranci zakwaterowywani są zazwyczaj w tanich, kupowanych przez agencje pracy domach, w których na niewielkiej powierzchni mieszka zazwyczaj bardzo wielu ludzi.
polsatnews.pl
Komentarze