Putin: mam nadzieję, że ws. Skripala zwycięży zdrowy rozsądek. Rosja chce zwołania RB ONZ
Prezydent Rosji Władimir Putin w środę w Ankarze wyraził nadzieję, że w sporze z Londynem w sprawie ataku na Siergieja Skripala i jego córkę Julię zwycięży zdrowy rozsądek. Rosja wezwała też do zwołania w czwartek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, by omówić zarzuty wysuwane przez Londyn - powiadomił w środę ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Niebienzia.
Pytany o to, czy Rosja oczekuje przeprosin od Wielkiej Brytanii, Putin odpowiedział: "nie oczekujemy niczego takiego".
- Oczekujemy, że w końcu zdrowy rozsądek zwycięży, a stosunki międzynarodowe przestaną być niszczone, co obserwujemy obecnie" - oświadczył na konferencji prasowej po szczycie w Ankarze. Dodał, że dotyczy to nie tylko próby zabójstwa Skripala, ale też wszelkich innych aspektów stosunków międzynarodowych.
Prezydent wezwał do "zdrowych politycznych procesów, bazujących na przepisach prawa międzynarodowego", które jego zdaniem sprawiłyby, że "świat stałby się bardziej bezpiecznym i przewidywalnym miejscem".
Putin wyraził wcześniej nadzieję, że na posiedzeniu Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) w środę "postawiona zostanie kropka" w sprawie zamachu na Skripala. Putin podkreślił, że strona rosyjska jest zainteresowana pełnym wyjaśnieniem, chce wnikliwego śledztwa i zażąda, by mogła w nim uczestniczyć.
Zaatakowani trucizną typu nowiczok
Rada Bezpieczeństwa po raz pierwszy spotkała się w sprawie ataku na Skripala 14 marca na prośbę Wielkiej Brytanii. 13 marca brytyjska premier Theresa May skierowała do RB ONZ list, w którym stwierdzono, że jest "bardzo prawdopodobne", że za atak jest odpowiedzialna Moskwa.
Siergiej Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy 4 marca znaleziono ich nieprzytomnych na ławce przed centrum handlowym w angielskim mieście Salisbury. W toku śledztwa brytyjskie władze uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym typu nowiczok.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze