W wieku 107 lat zmarł Johan van Hulst. Holender uratował z Holokaustu 600 żydowskich dzieci
W wieku 107 lat w Amsterdamie zmarł Johan van Hulst, który uratował z Holokaustu 600 żydowskich dzieci. Był jednym z 5595 Holendrów uhonorowanych przez Yad Vashem tytułem Sprawiedliwych pośród Narodów Świata - poinformował dziennik "New York Times".
Van Hulst zdołał ocalić dzieci przed wywiezieniem do niemieckich obozów koncentracyjnych przemycając je do przedszkola, które znajdowało się obok studium nauczycielskiego, którego był dyrektorem.
Dzieci przebywały w przedszkolu do czasu, kiedy członkowie holenderskiego ruchu oporu mogli je przewieźć na wieś - informuje "NYT".
Żydzi z Amsterdamu byli najpierw wywożeni do obozu przejściowego w Westerbork w Holandii, skąd trafiali do nazistowskich obozów koncentracyjnych, jak Auschwitz - podaje nowojorski dziennik.
Van Hulst działał razem z grupą swych studentów, którzy należeli do ruchu oporu; pomagała mu też Henriette Pimentel prowadząca przedszkole, gdzie dzieci czekały na wywiezienie do bezpiecznych kryjówek.
Zadaniem Pimentel było przekonywanie rodziców, by oddali dzieci, aby w ten sposób uratować im życie. Szmuglowaniem dzieci - od noworodków do 12-latków - zajmował się sam van Hulst.
Po wojnie van Hulst nadal uczył; zaangażował się też w politykę i trafił do holenderskiego senatu, a potem również do Parlamentu Europejskiego.
PAP
Czytaj więcej