Niż Franciszka niesie największe deszcze od miesięcy. Możliwe podtopienia. Będzie też mocno wiać
Niż Franciszka, który wędruje nad Polską, przynosi deszcze, jakich nie było od jesieni. Możliwe są lokalne podtopienia. Będzie też bardzo mocno wiać, co może okazać się niebezpieczne dla podróżujących samochodami.
W niedzielę niż dotrze w głąb Polski. Wszędzie należy spodziewać się opadów, jednak zdecydowanie najdłużej i najobficiej padać będzie w regionach wschodnich. W ciągu doby może tam spaść powyżej 20 mm deszczu, a na Podlasiu i Mazurach nawet 50 mm.
To będą największe sumy opadów deszczu od jesieni. Takie ilości deszczówki mogą powodować lokalne podtopienia, zwłaszcza w obniżeniach terenu i w miejscach bezodpływowych, gdzie zalania zdarzają się najczęściej po każdych większych opadach. Worki z piaskiem mogą się tam przydać.
Choć nigdzie nie będzie słońca, to temperatura będzie jednak znośna, bo osiągnie od 3-4 stopni na północnym wschodzie do 12 stopni na wschodzie Polski.
Silny wiatru - temperatura odczuwalna niższa od wskazań termometrów
Jednak z powodu bardzo silnego wiatru z kierunku zachodniego temperatura odczuwalna będzie dużo niższa od wskazań termometrów. Wiatr będzie przeważnie dochodzić do 50-60 km/h, jednak w południowej połowie Polski podmuchy mogą osiągać 70 km/h, a w górach ponad 100 km/h. To oznacza, że wiatr może łamać gałęzie, a te upadając uszkadzać linie energetyczne i odcinać gospodarstwa domowe od prądu.
W poniedziałek krajobrazy za oknem mogą być zimowe, bo nie dość, że zrobi się zimno, to jeszcze spadnie śnieg, a porywisty wiatr będzie wzniecać zawieje i zamiecie, które mogą miejscami powodować szkody materialne.
Poniżej prezentujemy szczegółową prognozę pogody.
twojapogoda.pl, polsatnews.pl