Stan Julii Skripal poprawia się. Rosja wnioskuje o dostęp konsularny do córki byłego szpiega
Brytyjskie MSZ podało w sobotę, że analizuje wniosek ze strony Moskwy o umożliwienie dostępu konsularnego do przebywającej w szpitalu w Wielkiej Brytanii Julii Skripal. Stan córki byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala poprawia się.
- Rozważamy wniosek o dostęp konsularny w świetle naszych zobowiązań w ramach międzynarodowych i krajowych przepisów, w tym pod kątem praw i życzeń Julii Skripal, którą razem z ojcem próbowano otruć - oświadczył rzecznik MSZ Wielkiej Brytanii.
W piątek na Twitterze rosyjskiej ambasady w Wielkiej Brytanii napisano: "Dobra wiadomość - pojawiają się doniesienia, że Julia Skripal wraca do zdrowia. Nalegamy, by przestrzegano naszego prawa do spotkania z nią". Reuters podkreśla, że Skripal jest obywatelką Rosji.
Również w piątek służby prasowe placówki poinformowały, że skontaktowano się z kuzynką Julii Skripal, Wiktorią. - Po otrzymaniu potwierdzenia, że stan zdrowia Julii Skripal się poprawia i może się ona porozumiewać, (Wiktoria Skripal) powiedziała, że chciałaby pojechać do Londynu i spotkać się z kuzynką - napisano w oświadczeniu na stronie ambasady. Wyrażono nadzieję, że "ze względów humanitarnych" brytyjskie władze niezwłocznie wydadzą jej wizę.
Szybko zdrowieje, jej stan nie jest już krytyczny
W czwartek szpital w brytyjskim Salisbury poinformował, że przebywająca tam Julia Skripal szybko zdrowieje, a jej stan nie jest już krytyczny.
Były pułkownik rosyjskiego wywiadu Siergiej Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy 4 marca znaleziono ich nieprzytomnych w Salisbury. Władze brytyjskie uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym w Rosji za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym, określanym przez media jako Nowiczok. O atak ten Londyn oskarża Moskwę, a Rosja odpiera zarzuty.
W związku ze sprawą Wielka Brytania wydaliła z kraju 23 rosyjskich dyplomatów, a w ramach odpowiedzi taką samą liczbę brytyjskich dyplomatów odesłano z Rosji. W piątek brytyjski ambasador w Rosji Laurie Bristow został wezwany do MSZ w Moskwie, gdzie przekazano mu, że w ciągu miesiąca liczba dyplomatów Wielkiej Brytanii w Rosji ma być zrównana z liczbą rosyjskich dyplomatów w Zjednoczonym Królestwie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze