Pociski rakietowe wydobyte z Bobra. Pochodzą z radzieckich Katiusz
Podczas spaceru mieszkaniec wsi Kraszowice (woj. dolnośląskie) zobaczył w rzece tuż przy brzegu kilka pocisków. Wezwani na miejsce saperzy i nurkowie wydobyli pociski rakietowe M-13 do wyrzutni Katiusza i kilka silników do rakiet. Przedmioty pochodzą z czasów drugiej wojny światowej. Prawdopodobnie zostawiła je armia radziecka.
Bolesławieccy saperzy wyciągnęli najpierw sześć pocisków rakietowych, które znajdowały się w pobliżu brzegu rzeki.
- Patrol, w miejscu nietypowego znaleziska, sprawdził brzeg rzeki Bóbr i wykrył kolejne zalegające pociski. W związku z tym, iż głębokość w tym miejscu to od 1,5 do 3 metrów i ze względu na zachowanie warunków bezpieczeństwa, zostały wezwane dodatkowe siły, nurkowie-saperzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia. Nasze patrole współdziałają ze sobą w zakresie wydobycia niewypałów i niewybuchów z głębi jezior i rzek, gdyż tam wciąż tkwi zagrożenie - relacjonował st. chor. szt. Radosław Mazur.
Nurkowie wydobyli z dnia rzeki 17 rakiet.
Saperzy z patrolu rozminowania w akcji! #ZOOM: https://t.co/Ypd9hKQcmr@DGeneralneRSZ #11LDKPanc. pic.twitter.com/Hqym9QLBse
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) 29 marca 2018
"Zagrożenie było duże"
- Z uwagi na to, iż w miejsce znaleziska znajdowało się w zakolu rzeki oraz występował tam silny nurt i niebezpieczne prądy, zagrożenie było duże. Musieliśmy zachować szczególne środki ostrożności - opisywał st. bsm. Michał Jodłoski, dowódca Grupy Nurków Minerów nr 41 z 12. dywizjonu trałowców.
Rakietami zajęli się saperzy z Bolesławca, którzy przewieźli je na poligon w Świętoszowie i tam zdetonowali.
Fot. 11ldkpanc.wp.mil.pl
Nie dotykać i nie podnosić
- Apeluję do mieszkańców, aby w przypadku wykrycia podobnych materiałów, w żadnym razie nie dotykać ich i nie podnosić. Należy oznaczyć miejsce znaleziska i jak najszybciej powiadomić policję, która zabezpieczy teren i wezwie patrol saperski - podkreślił st. chor. szt. Mazur.
Każdy znaleziony niewypał lub niewybuch powinien być usunięty do 72 godzin od uzyskania informacji o odnalezieniu przedmiotu niebezpiecznego. Jeśli przedmioty znajdują się w miejscach publicznych, zgłoszenie takie traktowane jest jako pilne, a patrol saperski przystępuję do działania niemal natychmiast.
Fot. 11ldkpanc.wp.mil.pl
Fot. 11ldkpanc.wp.mil.pl
polsatnews.pl
Czytaj więcej