Żałoba narodowa w Rosji po tragicznym pożarze w Kemerowie. Zginęły 64 osoby, w tym 40 dzieci
Środa jest w Rosji dniem żałoby narodowej, ogłoszonej po pożarze w centrum handlowym Zimowa Wiśnia w Kemerowie na Syberii Zachodniej. w środę odbędą się również pierwsze pogrzeby ofiar.
W całej Rosji flagi państwowe opuszczono do połowy masztów, ogólnokrajowe kanały telewizyjne i stacje radiowe anulowały programy rozrywkowe i nie będą emitować reklam.
Pierwsze pogrzeby
Wiele regionów Federacji Rosyjskiej już wcześniej podjęło samodzielną decyzję o ogłoszeniu żałoby i odwołaniu zaplanowanych wcześniej imprez o charakterze rozrywkowym. Regionalne media opatrzyły swoje strony internetowe symbolami żałoby.
W Kemerowie rozpoczęły się uroczystości żałobne i pierwsze pogrzeby ofiar pożaru. Odprawiona już została msza w obrządku katolickim, prawosławnym i modlitwy w meczecie. Około południa (w godzinach porannych czasu polskiego) oczekiwane są uroczystości upamiętniające dzieci, które zginęły w pożarze, w zaimprowizowanym miejscu pamięci koło budynku centrum handlowego. Już od tragicznej niedzieli ludzie składali w tym miejscu kwiaty i dziecięce zabawki.
Przez cały dzień w świątyniach w Kemerowie odbywać się będą uroczystości żałobne i pogrzebowe tych ofiar śmiertelnych, których tożsamość ustalono. Wśród pierwszych pożegnano w środę rano 27-letniego Antona Muchina i jego pięcioletniego synka. Kilkanaście innych osób zostanie pochowanych na cmentarzach miejskich w Kemerowie; w Tomsku odbędzie się pogrzeb dwójki rodzeństwa - brata i siostry, którzy uczyli się w miejscowym liceum.
Centrum handlowe zostało przeznaczone do rozbiórki
W środę rano lokalny oddział Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie kemerowskim poinformował, że kończy akcję poszukiwawczą, ale prace na miejscu tragedii będą kontynuować strażacy. Rozpocznie się stopniowa rozbiórka budynku centrum handlowego.
W wielu miastach Rosji odbyły się we wtorek akcje pamięci i solidarności z Kemerowem, w cerkwiach odprawiano nabożeństwa żałobne. Za granicą pod ambasady Rosji ludzie przynosili kwiaty i znicze.
We wtorek Rosjanie wyszli na ulice. Twierdzą, że ofiar pożaru w Kemerowie jest więcej, niż podają władze
PAP
Czytaj więcej