Wróciły z ciepłych krajów i nie mają co jeść. Bociany ratuje wątróbka i drobiowe udka
Zima zaskakuje nie tylko drogowców. W tym roku przekonali się o tym mieszkańcy wsi Targowisko na Lubelszczyźnie, którzy dokarmiają około 180 bocianów. Ptaki przyleciały już z zimowisk w Afryce, a w śniegu trudno im znaleźć pożywienie. Sołtys wsi ma nadzieję, że ptaki nie odwdzięczą się mieszkańcom wzrostem liczby wniosków o świadczenie 500+. - To byłaby zagłada podatkowa - powiedział żartobliwie.
Bociany przylatują zwykle pod koniec marca, ale coraz trudniej im zastać u nas sprzyjające warunki pogodowe.
Obiecali, że pomogą
Dlatego mieszkańcy wsi Targowisko obiecali sobie, że 180 ptaków nie będzie głodować i pomogą im bezpiecznie przetrwać do ciepłych dni.
Ludzie rozpoczęli akcję dokarmiania bocianów. Częstują przybyszów z ciepłych krajów mięsem.
- No ze 300-400 kg na pewno już tego poszło - powiedział pan Henryk, jeden z dokarmiających.
Donoszą śniadanie i obiad
Pomogli m.in. sponsorzy i zakłady mięsne. Z Lublina do wsi Targowisko trafił transport 30 kg udek.
Każdego dnia mieszkańcy donoszą bocianom śniadanie i obiad. Ptaki chętnie posilają się smakołykami.
- Pozwolenie i aprobatę dał nam naczelnik wydziału regionalnego ochrony środowiska - poinformowała pani Krystyna, mieszkanka wsi.
Skrzydełka i wątróbka
Bociany nie są wybredne, ale widać gołym okiem, że skrzydełka kurczaka i wątróbkę pokochały natychmiast.
- Wczoraj jak dostały, to rano było słychać klekot. Tak jakby szczęśliwe były - stwierdził Janusz Matacz, lokalny sołtys.
Bociany nie obawiały się kamery Polsat News i łapczywie pochłaniały kolejne porcje jedzenia.
Wydarzenia, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze