Kosiniak-Kamysz: przy głosowaniu ws. projektu "Zatrzymaj aborcję" w PSL nie będzie dyscypliny
- Ws. projektu "Zatrzymaj aborcję" nie będzie dyscypliny partyjnej w PSL - zapowiedział szef partii Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem nie widać jednak "dynamiki prac" nad tym projektem. Możliwe, że w ogóle nie dojdzie do głosowania - ocenił.
Pytany w radiowej Jedynce o to, jak w sprawie tego projektu będą głosować posłowie PSL, Kosiniak-Kamysz podkreślił, że w PSL w sprawach światopoglądowych obowiązuje "wolność sumienia". - Nigdy nie było dyscypliny i nigdy takiej dyscypliny nie będzie. Każdy decyduje najlepiej, jak potrafi - ocenił.
"Nie ma dynamiki prac"
- Ja uważam, że troszkę jest teraz taka zasłona dymna wypuszczona przez rządzących, bo nie ma dynamiki prac nad tą ustawą. Było spotkanie i posiedzenie komisji sprawiedliwości (i praw człowieka) jako opinia dla komisji polityki społecznej i rodziny jako komisji wiodącej, ale nie słyszę, żeby ta komisja w tym tygodniu zaczynała prace - mówił Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, jego zdaniem może w ogóle nie dojść do głosowania. - Łatwiej czekać na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, bo on nie wymaga wtedy już żadnych zmian w ustawach - podkreślił.
Pod koniec października 2017 r. ponad 100 posłów z kilku środowisk politycznych: PiS, klubu Kukiz'15, koła Wolni i Solidarni oraz posłowie niezrzeszeni złożyli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów dopuszczających aborcję ze względu na ciężkie wady płodu. Jak zapowiedziała w listopadzie 2017 r. prezes TK Julia Przyłębska, wniosek ten zostanie rozpoznany w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego.
Trzy sytuacje
Obecnie obowiązująca ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r. zezwala na dokonanie aborcji w trzech sytuacjach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze