Grozili 21-latce bronią, a później ostrzelali auto i budynek

W sobotnie popołudnie dyżurny policji w Tczewie (Pomorskie) dostał zgłoszenie o tym, że na jednej z ulic ktoś strzelał z broni.

 

Zabezpieczono broń, z której padły strzały

 

Na miejsce wysłano funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli ślady, wykonali zdjęcia i oględziny miejsca zdarzenia. Ustalono, że w incydencie brało udział dwóch mężczyzn. Mieli oni najpierw grozić 21-latce bronią na metalowe kulki, a później ostrzelać z niej budynek i stojący obok samochód.

 

W związku z tą sprawą zatrzymano dwóch mieszkańców Tczewa w wieku 26 i 27 lat. Zabezpieczono też broń, z której oddano strzały.

Okazało się także, że zatrzymany 26-latek, dzień wcześniej, wspólnie z o rok młodszym kolegą, brał udział w pobiciu 35-latka. Sprawcy mieli później obrabować mężczyznę zabierając mu złoty łańcuszek oraz klucze do samochodu i mieszkania. Poszkodowany trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy.

 

Dobrze znani policji

 

- Wszyscy zatrzymani mężczyźni są związani ze środowiskiem pseudokibiców jednej z trójmiejskich drużyn i są dobrze znani tczewskim policjantom - poinformował asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tczewie. 

 

Prokurator przedstawił 25- i 26-latkowi zarzuty rozboju. Dodatkowo 26-latek wraz z zatrzymanym 27-latkiem usłyszeli zarzut związany z grożeniem pokrzywdzonej bronią palną bez wymaganego zezwolenia.

 

 

Najbliższe miesiące spędzą w areszcie

 

Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy.

Za rozbój grozi nawet do 12 lat więzienia, a za grożenie bronią palną bez wymaganego zezwolenia do 8 lat pozbawienia wolności.

 

polsatnews.pl

Czytaj więcej