Kobieta włamała się do kościoła i spaliła hostię. Świątynię zamknięto
W nocy z piątku na sobotę kobieta włamała się do kościoła parafialnego św. Maksymiliana Marii Kolbego w Szklarskiej Porębie. "Weszła przez małe okienko. Dostała się do tabernakulum, z którego wyjęła Najświętszy Sakrament, który w części podpaliła. Ten haniebny czyn nosi znamiona zamierzonej profanacji, choć intencje sprawczyni nie są jeszcze znane" - napisał biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski.
Kobietę zarejestrował kościelny monitoring. Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. "Dzięki szybkiej interwencji służb nie doszło do znacznych zniszczeń, a sprawczyni została ujęta" - poinformował biskup.
"Jako Biskup Legnicki przyjąłem tę wiadomość z wielkim bólem. Pragnę także wyrazić słowa współczucia Księdzu Proboszczowi i całej tamtejszej wspólnocie parafialnej, ponieważ dla nas, wierzących, Eucharystia jest największą świętością" - napisał.
Jak podkreślił, "za grzech profanacji, poniżenia Bożej miłości, winniśmy Bogu wynagradzać".
"Zarządzam, zatem, aby sprofanowany kościół św. Maksymiliana w Szklarskiej Porębie został zamknięty. Dopiero w niedzielę 18 marca o godz. 9:00 będzie tam sprawowany obrzęd publicznego przebłagania, po którym zostanie przywrócony kult i będzie można sprawować Eucharystię z udziałem całej Wspólnoty parafialnej" - poinformował biskup.
niedziela.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze