Dr Gojdź w "Skandalistach" ocenił wygląd pierwszej damy. "Fajnie się starzeje, ma ładne zmarszczki"
- Jest przykładem 40-letniej kobiety, która godnie się starzeje. Mi się to bardzo podoba. Ona nie podąża za tym gazetowym ideałem piękna - powiedział w programie "Skandaliści" doktor Krzysztof Gojdź, komentując wygląd pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy. - Fajnie się starzeje, ma ładne zmarszczki. Nic nie poprawia i dobrze - dodał.
- Powiedziałem, że nawet ja nie byłbym w stanie pomóc Krystynie Pawłowicz - przypomniał Gojdź.
- Czy to było ładne? - zapytała prowadząca program Agnieszka Gozdyra.
- Ja mówiłem nie o urodzie, bo ta jest dyskusyjna. Ja mówiłem o tym, jaka ta osoba jest od wewnątrz, a charakter pani Krystyny nie do końca mi się podoba. Bardzo brzydko wypowiada się np. na temat kobiet, a ja zawsze stoję murem za prawami kobiet - podkreślił Gojdź.
Zdaniem lekarza medycyny estetycznej, "wielu mężczyzn polityków niefajnie się ubiera".
Zapytany przez Agnieszkę Gozdyrę o twarze polskich polityków, odpowiedział "na polityków nie patrzymy chyba jak wyglądają, tylko co zrobią dla Polski".
- Ja uważam, że trzeba być zero-jedynkowym: albo białe, albo czarne, ja nie lubię szarości - przyznał Gojdź.
Jak dodał, "każdy powinien mieć swoje poglądy, co więcej, osoba publiczna powinna powiedzieć, po której stronie się opowiada".
- Większość osób nie mówi, bo nie chce się narazić żadnej opcji politycznej. Ja jestem Krzysztofem Gojdziem i chcę nim pozostać. A jestem osobą, która zawsze ma swoje zdanie i to zdanie głośno mówi - podkreślił.
Dotychczasowe odcinki programu "Skandaliści" można oglądać w zakładce Nasze Programy.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej