Co najmniej 15 migrantów, w tym pięcioro dzieci, utonęło na Morzu Egejskim
Co najmniej 15 migrantów,utonęło w sobotę w pobliżu greckiej wyspy Agatonisi u wybrzeży Turcji, gdy na Morzu Egejskim wywróciła się niewielka łódź, którą podróżowali - poinformowała grecka straż przybrzeżna. Wśród ofiar była piątka dzieci.
To najwyższa od miesiąca liczba ofiar śmiertelnych wśród migrantów próbujących przedostać się do Grecji. Ich narodowość nie jest znana.
Trzy osoby, w tym dwie kobiety i mężczyzna, zdołały dopłynąć do brzegu i powiadomić straż przybrzeżną. - Według uratowanych migrantów na łodzi znajdowały się 22 osoby - poinformował jej przedstawiciel.
Trzy śmigłowce i marynarka
W zakrojonej na szeroką skalę akcji ratunkowo-poszukiwawczej uczestniczyły trzy śmigłowce, jednostki greckiej straży przybrzeżnej i marynarki wojennej, statek unijnej agencji ochrony granic Frontex oraz prywatne łodzie.
- Nie możemy pozwolić, by dzieci ginęły w Morzu Egejskim. Rozwiązanie to chronić ludzi, wdrażać procedury bezpieczeństwa i bezpieczne trasy dla migrantów i uchodźców, zwalczać szajki przemytników ludzi - podkreślił w wydanym oświadczeniu grecki minister ds. migracji Dimitris Witsas.
Krótka, ale niebezpieczna
Setki tysięcy uchodźców i migrantów przybyły do Grecji lub przedostały się stamtąd do zachodniej Europy w 2015 roku, decydując się uprzednio na krótką, lecz niebezpieczną przeprawę morską z Turcji. Podczas takich podróży zginęły setki ludzi.
Na skutek zawarcia porozumienia między Turcją a Unią Europejską liczba przybyszów znacząco zmalała. Zgodnie z tym porozumieniem osoby przybywające na greckie wyspy muszą zostać zawrócone do Turcji, chyba że kwalifikują się do otrzymania azylu. Procedury azylowe ciągną się jednak miesiącami, co prowadzi do przepełniania tymczasowych obozów dla imigrantów na greckich wyspach.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze