Potrójne szczęście i obowiązki. W Łodzi na świat przyszły trojaczki jednojajowe
Trzy zdrowe dziewczynki przyszły na świat w Łódzkim Centrum Zdrowia Matki Polki. Dzieci są już w domu i jak twierdzą rodzice, wywróciły ich świat do góry nogami. Każde zajęcie, takie jak przebieranie, karmienie czy kąpiel zajmuje bowiem trzy razy więcej czasu niż ma to miejsce w przypadku jednego niemowlaka.
Jak mówi Aleksandra Perlińska, mama trojaczków, od początku z mężem planowali założenie dużej rodziny, ale nie sądzili, że stanie się to tak szybko.
- Myśleliśmy o dwójce, trójce dzieci, a tu trójka za jednym razem - mówi młoda mama.
Jak je odróżnić
Maluchy są trojaczkami jednojajowymi, a to oznacza, że są prawie nie do odróżnienia. Na tak wczesnym etapie życia dziewczynek kłopoty mają nawet rodzice. - Dzisiaj teściowa ubrała dzieci w inne ciuszki niż zazwyczaj i był problem, która jest która - powiedział Łukasz Skrobek, tata trojaczków.
Przygotowania do wyjścia na spacer czy do lekarza również nie są łatwe. Wszystko zajmuje trzy razy dłużej: ubieranie, szykowanie butelek z jedzeniem, a później sprawdzanie w samochodzie, czy na pewno wszystkie potrzebne rzeczy zostały zabrane.
Skomplikowana ciąża
Dziewczynki rozwijają się prawidłowo, pomimo tego że ciąża w tym przypadku była dość skomplikowana.
- Było jedno łożysko na trójkę dzieci i jedno dziecko miało osobny "domek", czyli osobną owodnię, natomiast dwoje dzieci mieszkało we wspólnym "pomieszczeniu" - powiedziała Małgorzata Sobczak, kierownik Zespołu Poradni Specjalistycznych Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Trojaczki jednojajowe rodzą się niezwykle rzadko więc każda taka ciąża jest wydarzeniem. Lekarze twierdzą, że dobra forma dziewczynek to zasługa mamy.
- Chciałbym pogratulować wytrwałości, cierpliwości i tak dobrej współpracy z lekarzami - powiedział p.o. kierownika Kliniki Położnictwa, Perinatologii i Ginekologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Wydarzenia, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze