Po otruciu Skripala możliwe nowe sankcje UE wobec Rosji. Decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu
Unijni przywódcy podczas szczytu UE w przyszłym tygodniu mają podjąć decyzję o nowych unijnych sankcjach wobec Rosji - dowiedziała się korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek. Mogą one dotyczyć m.in. wydalenia rosyjskich ambasadorów ze stolic wspólnoty. - Po otruciu byłego szpiega Siergieja Skripala Wielka Brytania sprawdza, czy doszło do drugiego takiego ataku - dodało unijne źródło.
Podczas szczytu Rady Europejskiej 22-23 marca przywódcy UE mają skoncentrować się na sprawach gospodarczych, porozmawiają o Brexicie (w gronie UE-27) i o strefie euro (szczyt strefy euro). Na szczycie mają również zostać omówione sprawy zagraniczne, w tym sprawa otrucia rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala.
W unijnych stolicach nasilają się negatywne nastroje wobec Rosji, która - nie tylko według Wielkiej Brytanii - ma stać za otruciem Skripala. - Na przyszłym unijnym szczycie mają być rozważone ogólnounijne sankcje wobec Rosji - dowiedziała się korespondentka Polsat News z unijnego źródła, które chce zachować anonimowość.
Według tego źródła, sankcje mogą dotyczyć m.in. wydalenia rosyjskich ambasadorów ze wszystkich unijnych stolic.
W Brukseli rozważa się nałożenie na najbliższym szczycie (22-23.03)unijnych sankcji na Rosję za aferę szpiegowską #SkripalCase 2/2
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) 16 marca 2018
Więcej niż jeden atak?
W wyniku otrucia w Wielkiej Brytanii są hospitalizowane 23 osoby.
Zgodnie z informacjami Doroty Bawołek, brytyjskie służby sprawdzają obecnie, czy nie doszło do jeszcze jednego ataku.
2/2 „to sprawa wielkiej wagi, 23 osoby są hospitalizowane, a brytyjscy śledczy sprawdzają, czy nie było jeszcze jednego ataku” unijne źródło
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) 16 marca 2018
Skripal jest byłym pułkownikiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, sądzonym w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii. W 2006 r. został skazany na 13 lat więzienia za przekazywanie od lat 90. Brytyjczykom danych na temat działających w Europie rosyjskich agentów. W 2010 roku został ułaskawiony; objęła go wymiana czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii zamieszkał w Salisbury, skąd - jak się uważa - nadal sporadycznie współpracował z Brytyjczykami, m.in. doradzając w sprawach dotyczących rosyjskich służb.
polsatnews.pl
Czytaj więcej