Galeria Metropolia w Gdańsku twierdzi, że "jest dworcem". PKP: żadnych umów nie zawieraliśmy

Władze gdańskiej Galerii Metropolia ogłosiły się dworcem po tym, gdy rozpoczęły sprzedaż biletów.

"Od ponad roku znajdują się na terenie Galerii Metropolia elektroniczne punkty informacji pasażerskiej Pomorskiej Kolei Metropolitalnej oraz kasowniki. W Galerii zorganizowaliśmy również miejsca odpoczynku podróżnych i poczekalnie. W wykonaniu umów zawartych z SKM oraz PKP TLK i Intercity do końca lutego 2018 roku w obiekcie uruchomione zostaną kasy z biletami SKM i dalekobieżnymi oraz punkt informacji pasażerskiej" - informował dyrektor Klein w piśmie wyjaśniającym, dlaczego uważa, że galeria jest dworcem.

W rozmowie z nami Klein poinformował, że galeria "spełnia warunki określone w ustawie". - Od 9 marca pełnimy funkcję dworca - oświadczył.

Zgodnie z ustawą zakaz handlu w niedziele nie obejmuje m.in. dworców. W związku z tym w pierwszą niedzielę wolną od handlu "dworcowa" Galeria Metropolia była czynna.

PKP: sprzedaż biletów odbywa się w sposób nieuprawniony

Przedstawiciele PKP Intercity przekonują, że "informacje o sprzedaży biletów kolejowych w Galerii Metropolia wykonywanej na podstawie zawartej umowy z przewoźnikiem są nieprawdziwe". 

"PKP Intercity nie zawarło żadnej umowy z Galerią Metropolia w Gdańsku Wrzeszczu, uprawniającej do sprzedaży biletów tego przewoźnika. Sprzedaż biletów za pośrednictwem internetowego systemu e-IC w kasach funkcjonujących na terenie tego obiektu odbywa się w sposób nieuprawniony. Powoływanie się przez dyrekcję obiektu w cytowanym przez media piśmie skierowanym do najmujących powierzchnię handlową w Galerii Metropolia, na umowę rzekomo zawartą z PKP Intercity wprowadza najemców oraz klientów sklepów w błąd" - poinformowała rzeczniczka PKP Intercity w przesłanym nam oświadczeniu.

Jak dodała, "takie działania nie zapewniają klientom, a więc pasażerom pociągów PKP Intercity, rzetelnej i prawdziwej informacji, a tym samym naruszają zbiorowe interesy konsumentów. Są one równocześnie czynem nieuczciwej konkurencji".

PKP Intercity wystosowało pismo do dyrekcji galerii z wezwaniem do zaprzestania prowadzenia sprzedaży biletów.

Galeria: nie działamy na podstawie umowy z PKP

"(...) Spółka Centrum Hevelius sp. z o.o. SKA (spółka, która zarządza Galerią Metropolia - red.) nabywa od PKP Intercity bilet na przejazd pociągiem z zamiarem jego dalszej odsprzedaży klientowi. (...) nie dokonuje sprzedaży biletów w imieniu ani pod firmę PKP Intercity (tj. nie działa na podstawie umowy agencyjnej), lecz sprzedaży biletów dokonuje we własnym imieniu, wydając klientowi paragon fiskalny, w którym określony jest jednoznacznie sprzedawca biletu tj. Centrum Hevelius sp. z.o.o SKA (...)" - odpowiada dyrekcja galerii.

I dodaje, że informuje, iż sprzedawcą biletów jest spółką Centrum Hevelius.

Ostrzega też PKP Intercity, że "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i zarzutów w stosunku do spółki Centrum Hevelius sp. z o.o. SKA stanowić będzie w szczególności naruszenie jej dóbr osobistych".

Inspekcja Pracy nie wykryła nieprawidłowości

Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy skontrolowali w niedzielę 18 punktów handlowych otwartych w Galerii Metropolia. W większości obsługiwane były przez właścicieli lub najbliższą rodzinę.

W witrynach sklepów rozwieszono informacje: "Szanowni państwo, w dniu dzisiejszym obsługujemy wyłącznie podróżnych. Za utrudnienia przepraszamy".

W pierwszą niedzielę wolną od handlu klientów nie brakowało: 

polsatnews.pl

WIDEO: Błaszczak: Jeśli wygra Trump, powinien zmienić się rząd w Polsce