Monika Jaruzelska wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych z list SLD
- Do tej pory broniłam się przed polityką, ale teraz polityka bardzo weszła w moje życie. Czuję się zobowiązana, żeby stawać w obronie rodzin wojskowych, dotkniętych ustawą degradacyjną - oświadczyła w poniedziałek Monika Jaruzelska w programie "Graffiti". Jak powiedziała w najbliższych wyborach samorządowych wystartuje z list SLD. Więcej szczegółów nie ujawniła.
- Zdecydowałam się wkroczyć na drogę polityczną pod sztandarami SLD i głównie zająć się sprawą ustawy degradacyjnej - powiedziała Jaruzelska. Ja dodała to właśnie ta ustawa jest głównym powodem jej wejścia w politykę, a nie chęć spełniania swoich ambicji politycznych.
Według niej ustawa "otworzyła furtkę na to, żeby wojsko było upokarzane, żeby władza wykorzystywała to przeciwko samodzielnemu myśleniu wojska".
- Ustawa degradacyjna w niczym generałowi Jaruzelskiemu nie zaszkodzi, ani mnie nie zaszkodzi. Tak naprawdę otwiera ona furtkę do czegoś dużo bardziej niebezpiecznego - dodała.
"Bycie zdegradowanym, będzie nobilitacją"
Jaruzelska nie chciała jednak póki co zdradzać więcej szczegółów swojego startu w wyborach. - Przyjemności trzeba sobie dawkować - powiedziała. Przyznała jednak, że nie będzie startowała w wyborach na prezydenta Warszawy.
Jaruzelska podkreśliła również, że nie uważa się za osobę odpowiedzialną za jakiekolwiek czyny jej ojca. - Ani za te rzeczy z których mogłabym być dumna, ani za takie rzeczy, za które mój ojciec wielokrotnie przepraszał. Odpowiadam za to co zrobiłam sama - zaznaczyła.
Z jej opinii wynika, że gdy ustawa degradacyjna wejdzie w życie może dojść do paradoksalnej sytuacji, że "bycie zdegradowanym przez obecną władzę, będzie pewnego rodzaju nobilitacją".
Jaruzelska przyznała, że jeśli będzie taka potrzeba nie wyklucza zmiany napisu na nagrobku generała Jaruzelskiego. - Jak będzie taka decyzja to trzeba będzie zmieniać, może nie cały nagrobek, ale napis. Można też nie zdejmować "generała", tylko napisać, że "generał zdegradowany przez rządy PiS w 2018 roku" - powiedziała.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze