86-latka przechytrzyła oszusta. Zamiast pieniędzy ma trzy miesiące aresztu
Gdy w słuchawce telefonu 86-letniej warszawianki odezwał się nieznany mężczyzna i zaczął mówić o pieniądzach, mieszkanka Mokotowa zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem. Zadzwoniła na komisariat i opowiedziała o telefonie od dziwnego "funkcjonariusza". Oszust chciał metodą "na policjanta" okraść 86-latkę z oszczędności jej życia. Mężczyzna wpadł w zasadzkę i został już aresztowany.
Oszust zadzwonił do 86-latki i podając się za policjanta próbował ją przekonać, że jej pieniądze są "zagrożone". Kobieta poinformowała jednak o dziwnym telefonie policję.
Seniorka zastawiła pułapkę
Funkcjonariusze ostrzegli staruszkę, że jest to próba wyłudzenia pieniędzy. Zaproponowali również, aby seniorka pomogła im schwytać oszusta.
86-latka chętnie przystała na propozycję współpracy i zgodnie z instrukcją utrzymywała stały telefoniczny kontakt z oszustem.
Aby zachować pozory poszła do banku, gdzie miała rzekomo wypłacić pieniądze.
Wyszła z niego po kilku minutach i oczekiwała na fałszywego policjanta. Po chwili podszedł do niej mężczyzna, który odebrał od niej kopertę i odjechał taksówką.
Pocięte kartki zamiast pieniędzy
40-letni oszust nie wiedział jednak, że w kopercie, którą odebrał od kobiety, nie ma pieniędzy. Wcześniej bowiem w operację schwytania oszusta zaangażowano pracownika banku, który zamiast prawdziwych pieniędzy włożył do koperty kartki udające banknoty.
Nieświadomy niczego oszust przejechał kilka przecznic. Został zatrzymany przez policję, gdy wysiadał z pojazdu z dowodami rzeczowymi w ręku.
40-latek próbował się wyrwać policjantom i uciec. Został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu.
Sąd nie uwierzył w historyjkę "fryzjera"
Zatrzymany tłumaczył się, że nie jest oszustem. Na co dzień pracuje jako fryzjer i miał jedynie odebrać kopertę. Ktoś miał zapłacić mu za "przysługę" kilkaset złotych.
Sąd uznał mimo tych wyjaśnień, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze