Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka ustaliła listę 15 sędziów - kandydatów do KRS
Lista składa się z dziewięciu kandydatów wskazanych przez PiS i sześciu wskazanych przez Kukiz'15. Za ustaleniem takiej listy głosowało 18 posłów, przeciw było 10, nikt się nie wstrzymał. Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 członków KRS na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.
Na początku posiedzenia posłowie PO i Nowoczesnej złożyli wnioski o odroczenie obrad m.in. do czasu przekazania posłom list poparcia dołączonych do zgłoszeń poszczególnych kandydatów oraz zawnioskowali o zaproszenie kandydatów do KRS na ewentualny kolejny termin posiedzenia, by była możliwość zadania im pytań. Wnioski zostały odrzucone.
- Posłowie mają obowiązek dysponowania wiedzą, kto poparł kandydatów do KRS - mówił Borys Budka (PO).
"Procedura wyboru jest skrajnie nietransparentna"
Wniosek o zamknięcie posiedzenia złożył natomiast poseł PO Michał Szczerba, podkreślając, że posłowie nie mają możliwości pełnego zapoznania się z kandydaturami na sędziów KRS. - Procedura wyboru jest skrajnie nietransparentna, w pośpiechu. To posiedzenie jest kolejnym wstydem w tej kadencji. By uniknąć tego wstydu, wnioskuję o zamknięcie posiedzenia - zaznaczył Szczerba. Ten wniosek również został odrzucony przez komisję. Za głosowało 10 posłów, przeciw było 17, nikt się nie wstrzymał.
Poznajcie ich. To polityczni nominaci do #KRS. Wybrali ich dwaj headhunterzy #Kaczyński i #Kukiz. Każdy z tych kandydatów utracił przymiot niezawisłości. Zgodzili się wziąć udział w niezgodnej z #Konstytucja, nietransparentnej, całkowicie zależnej od polityków procedurze ❗️ pic.twitter.com/kNosHOkcso
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 5 marca 2018
Z kolei poseł Bartłomiej Wróblewski (PiS) zwracając się do opozycji powiedział: "państwo po prostu nie zaangażowaliście się w tę procedurę". Dodał, że zwolennicy opozycji również jako obywatele mogli zgłaszać swoich kandydatów do KRS, ale tego nie zrobili.
Odrzucony został też wniosek o zwrócenie marszałkowi Sejmu listy z kandydaturami na sędziów KRS.
Kandydaci PiS i Kukiz'15
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że kluby PiS i Kukiz’15 wskazały swoich kandydatów do KRS, a pozostałe nie skorzystały z prawa do wskazania kandydatów. Teraz kandydaturami zajmie się sejmowa komisja sprawiedliwości.
Kandydaci wskazani przez PiS to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Nawacki, Dagmara Pawelczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.
Z kolei kandydaci wskazani przez Kukiz’15 to: Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Zbigniew Łupina, Jędrzej Kondek i Maciej A. Mitera.
W zeszłym tygodniu CIS podało pełną listę 18 kandydatów do KRS. Są to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Jędrzej Kondek, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Zbigniew Stanisław Łupina, Leszek Mazur, Maciej Andrzej Mitera, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Robert Pelewicz, Rafał Puchalski, Paweł Kazimierz Styrna, Mariusz Witkowski oraz Mariusz Lewiński.
Po upublicznieniu wszystkich nazwisk kandydatów, marszałek Sejmu zwrócił się do klubów parlamentarnych o wskazanie wybranych kandydatów; termin upłynął w czwartek.
"Żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach"
Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Kandydaci są wskazywani spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych.
Termin zgłaszania kandydatów na członków KRS upłynął pod koniec stycznia; do Sejmu wpłynęło 18 zgłoszeń. Jak poinformował wcześniej dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka, lista osób popierających kandydata (sędziów, obywateli) to "załączniki do zgłoszenia, które zgodnie z art. 11c ustawy o KRS nie są podawane do publicznej wiadomości".
Sejm ma wybierać członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
W styczniu Krajowa Rada Sądownictwa zaapelowała do sędziów, by nie zgadzali się kandydować w wyborach nowych członków KRS. Według Rady, żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu.
PAP
Czytaj więcej