Przyszła na galę Oscarów w tej samej sukience co 56 lat wcześniej. I znów błyszczała
Chociaż aktorka Rita Moreno na tegorocznej gali Oscarów nie walczyła o nagrodę, o jej kreacji mówi się tyle, co o strojach największych gwiazd Hollywood. Moreno przyszła bowiem na uroczystość w tej samej sukience, w której wystąpiła 56 lat temu. 30-letnia wówczas aktorka odebrała wtedy statuetkę za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "West Side Story".
- Tę sukienkę miałam na sobie w 1962 roku, kiedy dostałam Oscara - mówiła Moreno reporterce ABC News. Dodała, że nie spodziewała się wówczas wygranej i była pewna, że statuetka powędruje do Judy Garland (za rolę w filmie "Wyrok w Norymberdze" - red.).
Also the fact that Rita Moreno wore the exact same dress to tonight's Oscars that she wore in 1962 is exactly what makes her Rita Moreno. pic.twitter.com/ivZ7Jdwg2c
— Jozen (say Joe-Zen) (@jozenc) 5 marca 2018
Wybór kreacji spodobał się wielu magazynom modowym. To najlepszy dowód na to, że noszenie tej samej rzeczy przez lata nie jest niczym obciachowym - zauważyły.
O tym, że aktorka przyjdzie na galę w tej samej sukience poinformowała wcześniej jej córka Fernanda Gordon. Informację podchwycili w niedzielę użytkownicy mediów społecznościowych. Jedyną różnicą w sukience był dekolt - z odkrytymi ramionami, a nie jak w latach 60. pod szyję. Prawdopodobnie sukienka została więc lekko przerobiona.
Rita Moreno presented the award for Best Foreign Language Film in the same dress she wore to the #Oscars in 1962. pic.twitter.com/npi8iqh87e
— Vox (@voxdotcom) 5 marca 2018
Rita Moreno ma 87 lat. Za rolę Anity w musicalu "West Side Story" dostała nie tyko Oscara, ale i Złotego Globa. Ostatnio można ją było oglądać w serialu komediowym "One day at a time".
Aktorki skradły show prowadzącemu
Oszczędnością na tegorocznej gali pochwaliła się też Tiffany Haddish. Aktorka powiedziała, że ma na sobie tę samą sukienkę, w której wystąpiła m.in. w listopadzie ubiegłego roku podczas stand-upu w programie Saturday Night Live.
Prawdziwym hitem wśród widzów była jednak nie kreacja, ale przemowa Tiffany Haddish i Mai Rudolph, które wręczały nagrody w kategoriach najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny i krótkometrażowy film aktorski. Ich występ przez wielu internautów został uznany za najzabawniejszy moment wieczoru, a niektórzy domagali się, żeby aktorki poprowadziły następną galę albo natychmiast zamieniły się rolami z prowadzącym Jimmym Kimmelem.
Is #Tiffanyhaddish wearing the SAME DRESS that she wore on @nbcsnl LIKE SHE SAID SHE WOULD??? this set-up is LYFE. #mayarudolph I love you so much. #TheOscars2018 #oscars90 #oscars pic.twitter.com/owEZy4N9VN
— Wanyizee (@Wanyizee) 5 marca 2018
YALL @TiffanyHaddish IS WEARING THE SAME DRESS SHE WORE TO HOST SNL A FEW MONTHS BACK WHERE SHE SAID IN HER MONOLOGUE THAT WE WOULD SEE HER WEAR THAT DRESS MULTIPLE TIMES #Oscarspic.twitter.com/lRR6vx8LC5
— Briana Plantyn (@brianaplantz) 5 marca 2018
polsatnews.pl
Czytaj więcej