W poniedziałek pożegnamy siarczyste mrozy. A już za tydzień… nawet 19 stopni! — Pixabay/MabelAmber/CC0 Creative Commons

Jeśli wierzyć prognozie długoterminowej, to kończąca się fala arktycznych mrozów była swoistym łabędzim śpiewem zimy. Nie widać jej powrotu z większym mrozem przynajmniej do końca drugiej dekady marca. Jednak nie oznacza to od razu trwałej wiosny. Marzec to miesiąc przejściowy, więc możemy się spodziewać w aurze dosłownie wszystkiego.

Choć w najzimniejszych regionach kraju, a więc głównie na krańcu północno-wschodnim, temperatura maksymalna tylko nieznacznie będzie przekraczać zero, to jednak w najcieplejszych miejscach będzie już iście wiosennie, nawet 19-20 stopni w cieniu.

Na początku tygodnia możemy spodziewać się odwilży niemal w całym kraju. Ujemna temperatura będzie jedynie na północnym-wschodzie, w rejonie Suwałk.

W kolejnych dniach słupki na termometrach będą stopniowo rosnąć. Według długoterminowej prognozy serwisu twojapogoda.pl, spory skok temperatur nastąpi w niedzielę 11 marca. Najchłodniej będzie na krańcach północno-wschodnich - 7 stopni powyżej zera. W Polsce centralnej termometry wskażą 16 stopni, a w Krakowie - 19.