Półnaga aktywistka wskoczyła na stół komisji wyborczej przed Berlusconim
Przywódca prowadzącej w sondażach centroprawicy, były trzykrotny premier Silvio Berlusconi oddał głos w wyborach parlamentarnych w swym rodzinnym mieście, Mediolanie. W momencie, gdy Berlusconi chciał pobrać karty do głosowania, na stół komisji wskoczyła młoda, półnaga kobieta, która zaczęła krzyczeć: - Twój czas minął!
Protestująca kobieta została zatrzymana przez policję. Berlusconi powiedział potem dziennikarzom, że nie widział tego incydentu.
Aktywistka należy do organizacji Femen, która poinformowała w niedzielę na Facebooku, że akcja miała być wyrazem sprzeciwu wobec "seksistowskich zachowań Berlusconiego".
Wraz z wyborami parlamentarnymi trwają wybory władz dwóch wielkich regionów kraju - stołecznego Lacjum i Lombardii. W południe w niedzielę frekwencja wynosiła około 20 procent, więcej niż w czasie wyborów przed pięcioma laty o tej samej porze.
Dwugodzinne opóźnienia
W niektórych okręgach wyborczych i w poszczególnych komisjach głosowanie rozpoczęło się z opóźnieniem z powodu stwierdzonych błędów na kartach do głosowania. Największe utrudnienia miały miejsce w Palermo, gdzie w nocy z soboty na niedzielę trzeba było w trybie pilnym ponownie wydrukować około 200 tysięcy kart, bo na tych wcześniej przygotowanych znaleziono błędy. Z tego powodu niektóre lokale wyborcze w stolicy Sycylii zostały otwarte z dwugodzinnym opóźnieniem.
W Palermo, gdzie pojawiły się te utrudnienia, głosował prezydent Włoch Sergio Mattarella.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze