W "In Memoriam"... Kevin Spacey i Harvey Weinstein. Ceremonia rozdania Złotych Malin
W filmie, w którym ogłoszono laureatów Złotych Malin, pojawił się fragment zatytułowany "In Memoriam", poświęcany tradycyjnie zmarłym artystom. Tym razem wyświetlono tam zdjęcia postaci ze świata filmu, wobec których wysuwane są oskarżenia o molestowanie seksualne.
W sekcji "ku pamięci" znalazło się miejsce dla m.in. producenta Harveya Weinsteina, reżysera Woody'ego Allena oraz aktorów Billa Cosby'ego, Kevina Spacey i Dustina Hoffmanna. Na koniec pokazano również zdjęcie prezydenta USA Donalda Trumpa. Fragment zakończono zdaniem: "Jest nam bardzo przykro, ale nie będzie nam was brakować (...)".
Animacja najgorsza, po raz pierwszy
Nagrodę dla najgorszego filmu otrzymała animacja "Emotki.Film", która uzyskała jednocześnie "wyróżnienie" dla najgorszego reżysera (Tony Leondis) i za scenariusz. W produkcji dostrzeżono również najsłabszy tandem aktorski, którym nazwano "dowolne dwie ohydne emotki". Agencja AP zauważa, że pierwszy raz w 38-letniej historii tych nagród najgorszym filmem okrzyknięta została animacja.
Tom Cruise otrzymał Złotą Malinę za najgorszą rolę męską w filmie fantasy "Mumia". Z kolei za najgorszą rolę żeńską "nagrodzono" aktora Tylera Perry'ego, który zagrał kobietę w amerykańskiej komedii "Boo! A Madea Halloween".
Jednocześnie podwójne Złote Maliny przypadły w udziale erotycznemu melodramatowi "Ciemniejsza strona Greya" - za najgorszy remake bądź sequel oraz dla aktorki drugoplanowej (Kim Basinger, laureatki Oscara z 1998 roku w tej samej kategorii). Mela Gibsona "uhonorowano" natomiast wyróżnieniem za najgorszą drugoplanową rolę męską, w komedii "Co wiecie o swoich dziadkach?".
Złote Maliny przyznawane są na dzień przed Oscarami - nagrodami amerykańskiej Akademii Filmowej. Obecnie na "zwycięzców" głosuje przez internet ok. 1000 członków Fundacji Nagród Złotych Malin z 27 krajów.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze