Wykorzystywanie nieletnich, posiadanie ecstasy i podawanie alkoholu. Aresztowano 71-letniego księdza

71-letni ksiądz miał dopuszczać się zarzucanych mu czynów przez wiele lat. Policja poinformowała, że skargi na księdza zaczęły napływać dopiero od sierpnia ubiegłego roku.

 

Miał wykorzystywać chłopców od 30 lat

Po aresztowaniu księdza ubiegłej  niedzieli w nocy już kilka osób wyjawiło, że było przez niego wykorzystywanych seksualnie.

- Zostaliśmy zasypani szeregiem informacji od osób, które przyznają, że doświadczyły napastowania przez księdza w ciągu ostatnich 30 lat - przyznał detektyw Brian Berg.

 

- W tej chwili próbujemy określić rozmiary sprawy i poukładać to wszystko w logiczny porządek - powiedział Berg.

Bezpośrednim powodem aresztowania miała być sprawa 17-letniego chłopca z Tittabawassee Township, którego ksiądz DeLand miał wykorzystywać seksualnie od listopada 2017 aż do aresztowania w niedzielę. To on pomógł policji w aresztowaniu DeLanda. 

 

Diecezja zapowiedziała własne dochodzenie

 

Rzecznik Diecezji Saginaw, stwierdził, że nie ma wiedzy na temat jakichkolwiek zarzutów przeciwko księdzu, które miałyby się pojawić w przeszłości. Zapowiedział, że diecezja przeprowadzi własne dochodzenie w sprawie, jak tylko zakończy się śledztwo policji. 

Robert DeLand pracował w trakcie swojej kariery różnych kościołach, ale policja nie ujawnia gdzie dokładnie, zasłaniając się dobrem śledztwa. Prokuratura wezwała potencjalne ofiary księdza, by zgłaszały wszelkie informacje na jego temat. 

- Dochodzenie będzie kontynuowane - stwierdził prokurator John McColgan. - To nie jest koniec - dodał.

 

Wstępne przesłuchanie księdza DeLanda ma się odbyć w sądzie w Saginaw 19 marca.

 

abc12.com

Czytaj więcej