"Będziemy rozmawiać z Adamowiczem o wycofaniu się z ubiegania o reelekcję"
Decyzja prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o ponownym kandydowaniu na prezydenta miasta jest ruchem nieprzemyślanym; z tego ruchu można się wycofać i o tym będziemy z Adamowiczem rozmawiać - mówił w sobotę w RMF FM poseł PO Borys Budka.
W niedzielę Adamowicz ogłosił zamiar ubiegania się - już po raz piąty - o reelekcję. Jego deklaracja nie wzbudziła entuzjazmu wśród polityków Platformy, którzy chcieliby kandydata koalicyjnego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że najbardziej prawdopodobnym jest europoseł Jarosław Wałęsa, ale PO chce w tej sprawie porozumieć się m.in. z Nowoczesną, której faworytką w wyborach jest posłanka Ewa Lieder.
Borys Budka podkreślił, że Platforma nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie kandydata na prezydenta pomorskiej stolicy. - Mówiliśmy od początku, że rozważamy kilka opcji - powiedział.
"Należy pamiętać, że gramy w zespole"
Zaznaczył, że ceni obecnego prezydenta miasta za "jego dorobek w samorządzie, za 20 lat rozwoju Gdańska", ale w ocenie posła decyzja Adamowicza jest "ruchem trochę nieprzemyślanym".
- Jestem przekonany, że dla dobra samorządu, dla dobra Gdańska, dla tego, by nie oddawać Gdańska w nieodpowiedzialne ręce tych, którzy uwielbiają centralizację i rządzenie z Warszawy, że jednak z tego ruchu można się wycofać i o tym będziemy z Pawłem (Adamowiczem) rozmawiać - powiedział Budka.
Jak dodał, "jest miejsce, jest formuła współpracy". - Można wykorzystać doświadczenie samorządowe, ale są takie momenty, kiedy należy pamiętać, że gramy w zespole - ocenił polityk Platformy.
"Przede wszystkim będziemy szukali kandydata z Nowoczesną"
Liderka gdańskiej PO Agnieszka Pomaska zapowiedziała w sobotę w Radiu Zet, że decyzja w sprawie kandydata PO na prezydenta Gdańska zapadnie na przełomie marca i kwietnia.
Dodała, że obecny prezydent miasta Paweł Adamowicz, decyzją o kandydowaniu, zmniejszył swe szanse na to, by być kandydatem PO.
Jak mówiła, PO będzie szukała "jak najszerszego porozumienia dla wspólnego kandydata w Gdańsku". - Rozmawiamy z wieloma grupami, przede wszystkim będziemy szukali kandydata z Nowoczesną, wiem, że Nowoczesna jest na to gotowa, ale uważam, że dzisiaj, w tej sytuacji kandydat Platformy, to nie może być tylko kandydat Platformy, to musi być kandydat zarówno Platformy i Nowoczesnej, ale też ruchów miejskich, ruchów kobiecych, być może też część środowisk lewicowych będzie skłonna tego wspólnego kandydata poprzeć - powiedziała. - Będziemy rozmawiali o tym, żeby było to jak najszersze grono - dodała.
PAP
Czytaj więcej