"Nie wiedziała, że jest w ciąży". Gdy rodziła "myślała, że to potrzeba fizjologiczna"
28-letnia Daria P. z Wałbrzycha przyznała się do porzucenia ciała noworodka w krzakach, w okolicach swojego domu. Twierdzi, że nie zdawała sobie sprawy z faktu, iż jest w ciąży. O zwłokach chłopczyka poinformował policję kilka dni temu mieszkaniec wałbrzyskiej dzielnicy Podgórze, którego do ciała doprowadził pies.
Kobieta została we wtorek przesłuchana w Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu.
Prokurator postawił jej zarzut znieważenia zwłok, za co grozi jej kara do dwóch lat więzienia. P. przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia.
"Dziecko zobaczyła dopiero w wiadrze"
Jak twierdzi, nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest w ciąży. - Gdy zaczęła się akcja porodowa myślała, że ma potrzebę fizjologiczną - powiedział polsatnews.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Wałbrzychu, prok. Tomasz Orepuk.
Lokal, w którym mieszkała ze swoim konkubentem, nie ma toalety. - Kobieta załatwiła się do wiaderka, po czym miał nastąpić poród - powiedział prok. Orepuk.
- Kobieta dodała, że dopiero drugiego dnia, gdy wynosiła wiadro na dwór zobaczyła, że w środku jest martwe dziecko - podsumował rzecznik.
Pytany, czy jego zdaniem wersja 28-latki jest wiarygodna, powiedział, że nie może tego ocenić. - Biorąc pod uwagę całą sprawę i treść wyjaśnień prokuratura postanowi o przebadaniu kobiety pod kątem psychologicznym - powiedział prokurator.
Możliwa zmiana zarzutów
Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny.
We wtorek została przeprowadzona sekcja zwłok chłopca. Z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że noworodek przyszedł na świat martwy w ósmym miesiącu ciąży. Biegły nie stwierdził obrażeń na zwłokach noworodka, które wskazywałyby, że doszło do morderstwa.
Śledczy czekają na wyniki badań histopatologicznych próbek pobranych w czasie sekcji zwłok, które dadzą odpowiedź, co było przyczyną śmierci. Wówczas prokurator podejmie decyzję o utrzymaniu lub zmianie zarzutu wobec Darii P.
W sprawie zatrzymany został również 46-letni Benedykt H. - konkubent kobiety. Według śledczych, nie miał związku ze zbezczeszczeniem zwłok noworodka i nie postawili mu żadnego zarzutu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze