"Kurz musi opaść, żebyśmy spokojnie na to spojrzeli". Neumann o kandydaturze Adamowicza
- Platforma Obywatelska chce budować maksymalnie szeroki blok wyborczy, żeby w wyborach samorządowych odsunąć groźbę przejęcia samorządów przez PiS - powiedział w środę szef klubu PO Sławomir Neumann po spotkaniu z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem.
Adamowicz w niedzielę poprzez media społecznościowe, poinformował o swojej decyzji ponownego ubiegania się o fotel prezydenta Gdańska. Zrobił to w formie listu do gdańszczanek i gdańszczan. W poniedziałek potwierdził tę decyzję.
Neumann pytany przez dziennikarzy czy PO poprze kandydaturę Adamowicza na prezydenta Gdańska, odparł: - Jest nowa sytuacja, Paweł Adamowicz ogłosił chęć kandydowania, formalnie zgłosił swoja kandydaturę. Trochę kurz musi opaść żebyśmy spokojnie na to spojrzeli.
Neumann: chcemy odsunąć groźbę przejęcia samorządów przez PiS
- Dla nas najważniejsze jest to, żeby w Gdańsku, w mieście wolności, Solidarności nie rządzili tacy bolszewicy z PiS, jak w wielu innych miastach. To jest klucz do tych decyzji, które Platforma będzie podejmować. Nie ma dzisiaj powodu żeby się z tym spieszyć - zapowiedział Neumann.
Jak dodał środowe spotkanie nie miało na celu przekonywania Adamowicza, czy PO, do podjęcia takiej czy innej decyzji.
- My mówimy wprost, że dzisiaj Platforma chce budować maksymalnie szeroki blok wyborczy, żeby w wyborach samorządowych odsunąć groźbę przejęcia samorządów przez PiS. Efektem tego dużego bloku będą też najlepsi kandydaci (...) dający największe szanse na wygranie wyborów - oświadczył Neumann.
Adamowicz: nie zrezygnuję z kandydowania na prezydenta Gdańska
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oświadczył po środowym spotkaniu z szefem pomorskiej PO, posłem Sławomirem Neumannem, że nie zrezygnuje z kandydowania na urząd prezydenta miasta.
- Jest ważne, by być razem mimo różnic, które oczywiście są - powiedział Adamowicz na briefingu prasowym. Jak dodał, "wszystko jest możliwe". Podkreślił, że "spotkanie było bardzo dobre, będą kolejne spotkania".
Dopytywany przez dziennikarzy, czy jest możliwe, że podejmie decyzję o rezygnacji z kandydowania, Adamowicz oświadczył: - Ja nie zrezygnuję z kandydowania, będę kandydował.
Pod koniec września ub.r. przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces Adamowicza, oskarżonego o podanie nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych w latach 2010-2012. Według prokuratury, nie umieścił w oświadczeniach dwóch z siedmiu posiadanych mieszkań, a także nie zgadzają się dane dotyczące zgromadzonych oszczędności, wszystkie były zaniżone - najmniej o kwotę ponad 51 tys. zł, a najwięcej o ok. 320 tys. zł. Adamowicz przyznał przed sądem, że nie umieszczał w oświadczeniach wszystkich informacji o swoim majątku. Po postawieniu w 2015 r. zarzutów przez prokuraturę Adamowicz zawiesił członkostwo w PO.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze