Wyszedł pobiegać i zaginął. Poszukiwania 19-letniego Marka Pichety z podkrakowskiej Skawiny
Mieszkańca Skawiny (Małopolskie) widziano po raz ostatni 13 lutego ok. godz. 18, gdy wychodził z domu. Policja zabezpieczyła miejski monitoring, jednak jego jakość nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, czy zarejestrowane osoby to poszukiwany.
19-latek do tej pory nie skontaktował się z rodziną i znajomymi.
We wtorek rano Ochotnicza Straż Pożarna ze Skawiny, policja oraz Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza OSP Goszcz przeczesała brzegi Skawinki na odcinku od mostu, przy drodze krajowej nr 44, do zbiornika "Betonka". Przeszukano również krzaki na miejskich błoniach oraz teren przy cmentarzu komunalnym. Bez rezultatu.
Policja zabezpieczyła i przeanalizowała miejski monitoring. Niestety ze względu na słabą jakość nagrań trudno jest stwierdzić, czy którąś z zarejestrowanych osób jest zaginiony 19-latek.
Zaginięcie Piotra Kijanki
Ostatnio w mediach głośno było ws. innego zaginięcia - 34-letniego Piotra Kijanki, który w nocy 6 stycznia ok. godz. 23:36 wyszedł z jednej z restauracji na Placu Nowym w Krakowie i nie wrócił do domu na os. Dąbie.
Kilka dni po jego zaginięciu do poszukiwań powołano specjalną grupę, złożoną z ekspertów komendy miejskiej i komendy wojewódzkiej policji w Krakowie.
Strażacy przeszukiwali dno Wisły w Krakowie do stopnia wodnego Dąbie, a następnie od stopnia wodnego Dąbie do stopnia Przewóz. Zlustrowano ok. 25 km koryta rzeki, ale bez rezultatu.
krakow112.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze