Radny PiS potrącił nastolatka na pasach. Jechał rozdawać odblaski
Krzysztof Waligórski, radny PiS powiatu pabianickiego (woj. łódzkie) był w drodze na akcję rozdawania elementów odblaskowych, które zwiększają bezpieczeństwo pieszych. Nie dojechał jednak do celu, bo na przejściu dla pieszych przy ul. Partyzanckiej potrącił 15-letniego chłopca. Nastolatek trafił do szpitala, a policja wszczęła śledztwo ws. wypadku.
Do wypadku doszło w ubiegły poniedziałek w Pabianicach. Około godz. 15 na skrzyżowaniu ul. Partyzanckiej z ul. Konstantynowską peugeot potrącił nastolatka, który przechodził przez przejście dla pieszych.
"Jechałem 4-5 km/h"
Kierowcą był Krzysztof Waligórski, radny powiatowy Prawa i Sprawiedliwości z Konstantynowa Łódzkiego.
- Obaj mieliśmy zielone światło. W chwili wypadku jechałem 4-5 km/h - mówił polsatnews.pl radny.
Chłopiec upadł i - według lokalnych mediów - nie mógł podnieść się o własnych siłach. 15-latek został przewieziony do szpitala, w którym spędził dwa dni.
Kierowcy wyszli z samochodów na drodze ekspresowej i zaczęli się kłócić. Wjechał w nich tir. Zobacz materiał:
Nie usłyszał zarzutów
Sprawą zajmuje się Komenda Powiatowej Policji w Pabianicach. Trwa postępowanie wyjaśniające przyczyny wypadku.
Nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.
- Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek i przekazane funkcjonariuszom z wydziału dochodzeniowo-śledczego, którzy będą wyjaśniać okoliczności - poinformowała kom. Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy pabianickiej policji.
"Jestem w stałym kontakcie z rodzicami"
Joanna Kuć ze Starostwa Powiatowego w Pabianicach poinformowała, że do czasu wyjaśnienia sprawy starostwo nie będzie, ani nie ma prawa wyciągnąć żadnych konsekwencji wobec radnego.
Waligórski wyznał, że jest mu przykro z powodu tego, co się stało.
- Jestem w stałym kontakcie z rodzicami chłopca - dodał.
polsatnews.pl
Czytaj więcej